Oszukiwał przy zakupie sprzętu RTV i AGD
Policjanci z komisariatu w Ślesinie zatrzymali 21-letniego mieszkańca okolic Konina, który oszukał 13 osób na ponad 53 tys. złotych. Mężczyzna, twierdząc że ma znajomości, oferował pomoc w korzystnym zakupie sprzętu RTV i AGD oraz materiałów budowlanych. Decyzją sądu zatrzymany trafił do aresztu na trzy miesiące, a za oszustwo grozi mu kara do 8 lat więzienia.
Pod koniec zeszłego tygodnia zatrzymany został 21-letni mieszkaniec okolic Konina. Mężczyzna podejrzewany jest o szereg oszustw. Zatrzymanie oszusta poprzedzone było długą i bardzo intensywną pracą śledczych. Pierwsze zarzuty policjanci przedstawili podejrzanemu niespełna dwa lata temu. Jednak w ostatnich miesiącach podejrzany ponowił swoją przestępczą działalność. Ukrywając się przed Policją zmieniał miejsce swojego pobytu. Policjanci zajmujący się sprawą nie poprzestali na zbieraniu materiału dowodowego popełnionych przez mężczyznę przestępstw oraz ustaleniu miejsca, gdzie może się ukrywać.
Najczęściej 21-letni mieszkaniec okolic Konina kontaktował się z osobami, które mogły obdarzyć go zaufaniem. Powoływał się na bliższe bądź dalsze znajomości i rodzinne powiązania. Oferował im pomoc w zakupie, z korzystnym rabatem, sprzętu RTV, AGD bądź też materiałów budowlanych. Twierdził przy tym, że jest pracownikiem znanych firm budowlanych czy też sprzętu elektronicznego lub ma tam bardzo dobre znajomości. By bardziej się uwiarygodnić, w niektórych przypadkach razem z zainteresowanymi wybierał się do sklepu, bądź też tam się umawiał. „Klienci” wybierali towar, a oszust brał od nich gotówkę pod pretekstem, że idzie załatwić kupno do znajomego, po czym znikał z pieniędzmi. Podobnie postępował w przypadku zakupu materiałów budowlanych. Po wystawieniu rachunku na konkretną osobę i jej adres, pieniądze wzięte przez oszusta nigdy nie wpływały do firm.
Zatrzymanemu przedstawiono łącznie 13 zarzutów oszustwa, kradzieży i gróźb karalnych za co grozi mu do 8 lat więzienia. Materiał zgromadzony w sprawie wskazuje, że straty poniesione przez pokrzywdzonych sięgają co najmniej ponad 53 tys. zł. Niewykluczone, że osób pokrzywdzonych jest więcej. Sprawa jest rozwojowa.