Pościg za nietrzeźwym kierowcą taksówki
Ponad 2 promile alkoholu w organizmie miał kierowca taxi, który wczoraj spowodował kolizję i próbował uciekać. Pirata drogowego ujęli świadkowie zdarzenia i przekazali policji. Mężczyzna odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji.
Do zdarzenia doszło wczoraj przed 9 na ul. Diamentowej przy skrzyżowaniu z ul. Wrotkowską. Kierujący samochodem osobowym m-ki Hyundai 55-letni Jan O. mieszkaniec Lublina próbował wymusić pierwszeństwo przejazdu przy zmianie pasa ruchu. Kobieta jadąca oplem w porę zareagowała i uniknęła zderzenia. Hyundai wjechał na pas ruchu, którym jechała kobieta i przed nią dojechał do skrzyżowania. Na skrzyżowaniu kierowca nagle ruszył do tyłu uderzając w przód stojącego za nim opla. Kierowca Hyundaia próbował uciec.
Czterech mężczyzn, którzy byli świadkami zdarzenia ruszyło w pościg. Po chwili ujęli pirata drogowego i powiadomili policję. Mężczyzna był agresywny wobec funkcjonariuszy i nie reagował na wydawane polecenia. Policjanci sprawdzili jego stan trzeźwości. Okazało się, że jest pijany. Miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Na szczęście pirat jechał sam i skończyło się tylko na stratach materialnych. Teraz odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji drogowej.