Marihuana, która nie trafi na rynek - Aktualności - Policja.pl

Poznań

Policjanci z Wrześni od jakiegoś czasu otrzymywali sygnały, że na terenie miasta rozprowadzane są narkotyki. Sprawą zajęli się kryminalni. Zaczęli przyglądać się różnym środowiskom. Obserwowali ludzi, którzy wcześniej mieli już na swoim koncie tego typu przestępstwa. Z ustaleń śledczych wynikało, że narkotyki trafiały nie tylko na „rynek” we Wrześni ale także do Poznania. Tak więc do pracy nad sprawą włączyli się również policjanci z komendy wojewódzkiej.

Dzisiaj około godziny 7:00 na zjeździe z autostrady A2 do Wrześni kryminalni z komendy powiatowej zatrzymali opla combo, a w nim dwóch mężczyzn. Dzięki prowadzonemu już od kilku miesięcy śledztwie policjanci wiedzieli, że zatrzymani należą do grupy trudniącej się przemytem narkotyków z Holandii. W samochodzie śledczy znaleźli około 2 kg marihuany. „Towar” ukryty był w specjalnie spreparowanym schowku pod podłogą bagażnika.

Przeszukano także mieszkania mężczyzn i zabezpieczono w nich gotówkę i przygotowane do napełnienia woreczki strunowe. Jak wstępnie oszacowali policjanci ze znalezionej ilości narkotyku mogło powstać około 2000 działek o wartości czarnorynkowej około 60 tys. złotych.
42-letni Romuald M. i 47-letni Tadeusz M. są mieszkańcami Wrześni. Starszy z nich był już wcześniej karany. Grozi im kara więzienia do 5 lat.

Dzisiejsze zatrzymanie to nie koniec sprawy. Policjanci sprawdzają, kto był odbiorcą narkotyków, gdzie one trafiały i w jaki sposób mogły być rozprowadzane.

Wrocław

Nawet do 8 lat pozbawienia wolności grozi 18-letniemu mężczyźnie podejrzanemu o posiadanie i rozprowadzanie środków odurzających. W znalezieniu narkotyków funkcjonariuszom pomógł policyjny pies wyszkolony do wyszukiwania środków odurzających. Policjanci w szopie zabezpieczyli reklamówkę, w której znajdowało się blisko 1000 porcji marihuany.

18 listopada 2008 roku policjanci z Twardogóry mając podejrzenie, że 18-letni mężczyzna może rozprowadzać narkotyki dokonali jego zatrzymania. W trakcie przeszukania mężczyzny policjanci znaleźli przy nim kilkadziesiąt porcji marihuany. Następnie funkcjonariusze dokonali przeszukania pomieszczeń mieszkalnych i gospodarczych należących do niego. W czynnościach policjantom pomógł pies wyszkolony do wyszukiwania narkotyków. W jednym z zabudowań - w szopie, pies wskazał miejsce, w którym funkcjonariusze znaleźli reklamówkę, a w niej znaczne ilości marihuany. Łącznie funkcjonariusze zabezpieczyli blisko 1000 porcji narkotyku. Ponadto policjanci ustalili, że mężczyzna rozprowadzał środki odurzające przez co najmniej kilka ostatnich tygodni. Narkotykowy diler trafił do policyjnego aresztu.