Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Negocjacje dyżurnego zapobiegły samobójstwu

Data publikacji 24.11.2008

Przez ponad 20 minut policjant telefonicznie próbował odwieść mężczyznę od zamiaru popełnienia samobójstwa. Desperat w trakcie rozmowy nie podał miejsca skąd dzwoni, jak również nie podał swoich danych osobowych. W tym czasie inny funkcjonariusz ustalił budkę telefoniczną, z której wykonywane było połączenie. Podjęta interwencja zapobiegła tragedii, bowiem mężczyzna miał nóż, za pomocą, którego chciał targnąć się na swoje życie.

Wczoraj około 20:15 na numer alarmowy policji jeleniogórskiej zadzwonił mężczyzna, który poinformował, że dzwoni z budki telefonicznej i ma zamiar popełnić samobójstwo. Ma przy sobie nóż, za pomocą, którego targnie się na swoje życie.

Mężczyzna nie chciał podać skąd dzwoni, jak również nie podał swoich danych osobowych. Rozmowę z dzwoniącym prowadził oficer dyżurny komendy miejskiej Policji w Jeleniej Górze. Z jej treści wynikało, że mężczyzna jest zdesperowany i gotowy by odebrać sobie życie. W tym czasie zastępca dyżurnego ustaliła, że budka telefoniczna, z której dzwoni desperat znajduje się w Karpaczu. Na miejsce pojechali policjanci z tamtejszego komisariatu. Kiedy przyjechali, mężczyzna w dalszym ciągu rozmawiał z dyżurnym. W ręku miał nóż, za pomocą którego chciał targnąć się na swoje życie. Przed śmiercią jednak chciał koniecznie zapalić papierosa. Okazję wykorzystali policjanci, kiedy mężczyzna wyszedł po papierosy obezwładnili i zatrzymali go.

Niedoszłym samobójcą okazał się 31-letni mieszkaniec Karpacza. Był pijany. Miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnego aresztu do wytrzeźwienia, a następnego dnia został przekazany pod opiekę lekarzy.
 

Powrót na górę strony