Upozorował kradzież 24 ton cukru
Leszczyńscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który zgłosił fikcyjną kradzież firmowego samochodu wraz z naczepą i ładunkiem 24 ton cukru o wartości 150 tys. zł. Głoszenie było fałszywe. Teraz mężczyzna odpowie za powiadomienie o przestępstwie, którego nie było oraz za przywłaszczenie powierzonego mienia. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Na początku listopada leszczyńska policja została powiadomiona o kradzieży tira z ładunkiem 24 ton cukru. Kradzieży dokonano wg. zgłaszającego w nocy pomiędzy godz. 1.30 – 4.20 z niestrzeżonego z parkingu w miejscowości Lipno. Wartość skradzionego samochodu wraz z ładunkiem wyceniono na kwotę 150 tys. złotych.
Kryminalni z Leszna, aby wyjaśnić tę sprawę przyjęli kilka wersji wydarzeń. Jedna z nich zakładała fikcyjne zgłoszenie kradzieży, i tym tropem poszli policjanci. Po drobiazgowym przeanalizowaniu wszystkich faktów i zebraniu dostatecznego materiału dowodowego policjanci w uzgodnieniu z prokuratorem prowadzącym śledztwo przystąpili do realizacji sprawy. Ustalono między innymi, że właściciel firmy transportowej 21 letni mieszkaniec powiatu leszczyńskiego przywłaszczył sobie przewożony cukier, a dla zatarcia śladów zgłosił fikcyjną kradzież samochodu.
Tira porzucił na drodze na terenie pow. górowskiego, a dla uprawdopodobnienia przestępstwa podpalił samochód. Policjanci odzyskali naczepę ukrytą na terenie woj. dolnośląskiego. Zatrzymany przedsiębiorca przyznał się do upozorowania kradzieży TIR-a, a nadto do przywłaszczenia ładunku, który jak wyjaśnił sprzedał innej firmie.
Za popełnione przestępstwo sprawcy grozi kara nawet do 5 lat więzienia.