Zlikwidowana przestępcza "hurtownia"
Tysiące litrów oleju silnikowego, alkohol, jachty motorowodne, samochody osobowe i tiry kradzione w Europie zabezpieczyli zachodniopomorscy policjanci. Wartość zabezpieczonego mienia szacowana jest w milionach. Odkrycie "dziupli" to wynik współpracy ze szwedzką policją. Zatrzymano też dwie osobo mogące mieć związek ze sprawą. Policjanci nadal szacują wartość odzyskanych towarów i pracują nad ustaleniem najprawdopodobniej międzynarodowej grupy, która kradła towary i magazynowała je w okolicach Kamienia Pomorskiego.
Policjanci z wydziału kryminalnego współpracując ze szwedzką policją ustalili miejsce "dziupli", w której przechowywano kradzione towary. Polska policja potwierdziła kradzież tira, którym przewieziono do Polski skradziony w Szwecji tytan oraz miedź. W trakcie wymiany informacji ustalono, że ciężarówka może być przechowywana na terenie jednego z gospodarstw niedaleko Kamienia Pomorskiego. W związku z tym funkcjonariusze wytypowali i objęli obserwacja kilka miejsc.
Szczegółowa analiza uzyskanych i zdobytych w trakcie obserwacji informacji pozwoliła wytypować teren jednej z legalnie działających firm. Przez cały czas zachodniopolscy policjanci byli w kontakcie z policjantami ze Szwecji, gdzie także wytypowano miejsca do przeszukania. Zdecydowano się zarówno w Polsce jak i w Szwecji na przeszukania ustalonych adresów. Uzgodniono termin wspólnej zasadzki.
W piątek nad ranem kryminalni przy wsparciu szczecińskich antyterrorystów weszli na teren gospodarstwa. Od razu zorientowano się, że to "dziupla", gdzie przechowywane są kradzione rzeczy. Policjanci przystąpili do sprawdzania po kolei odkrytych pojazdów, naczep oraz licznych pakunków.
Na placu odnaleziono skradzioną naczepę, która według Szwedów miała przetransportować skradziony tytan oraz miedź wartości około 9 milionów złotych. Przyczepa niestety była już pusta. Na terenie gospodarstwa policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn.
W sumie w trakcie ustalania pochodzenia znalezionych rzeczy funkcjonariusze odnaleźli: 3 ciągniki siodłowe skradzione m.in. w Szwecji, 4 naczepy, które zostały skradzione na terenie Szwecji, Holandii i Finlandii, 2 samochody ciężarowe skradzione m.in. na terenie Niemiec, samochody osobowe audi A3, A6, chewrolette corvette, 2 samochody osobowe mitsubishi skradzione w Szwecji i w Niemczech, 3 pocięte osie kół od ciężarowych samochodów, 2 quady yamaha skradzione w Szczecinie, 5 motocykli yamaha skradzionych w Niemczech i w Szczecinie, dowód rejestracyjny od ciężarowego mercedesa skarmionego w Niemczech, skradzione tablice rejestracyjne z terenu Szczecina i Danii.
Ponadto zabezpieczono rzeczy, których pochodzenie jest obecnie ustalane. Wiele wskazuje na to, że mogą one pochodzić z kradzieży. Są to skuter wodny, dwa jachty motorowe, dwa rozbite samochody, prawie 4 tys. litrów alkoholu w plastikowych 5-litrowych beczkach, ponad 30 tys. litrów oleju silnikowego w beczkach i pojemnikach, prawie tysiąc par obuwia znanej marki, ponad 18 tys. maszynek do golenia, ponad 10 tys. paczek herbaty, 59 sztuk grzejników grzewczych, roboty kuchenne, oraz wiele pociętych elementów od samochodów ciężarowych, osobowych i motocykli. Zabezpieczono również taśmę produkcyjną prawdopodobnie do spawania, której wartość może wynosić nawet kilka milionów złotych.
Policjanci w dalszym ciągu sprawdzają i potwierdzają pochodzenie zarówno pojazdów jak i rzeczy. Wstępnie policjanci ustalili, że część skradzionych rzeczy pochodzi ze Szczecina. Przypomnijmy, że na terenie Dąbia miała miejsce poważana kradzież z jednego z salonów motorów oraz sprzętu motorowodnego. Pierwsze oględziny potwierdziły, że odnalezione quady oraz motory yamaha pochodzą właśnie z tej kradzieży.
W tym czasie, kiedy zachodniopomorscy policjanci realizowali swoją akcję w Szwecji tamtejsi funkcjonariusze przeszukując wytypowane miejsca odnaleźli 10 nowych samochodów skradzionych prosto z salonów.
W Polsce zatrzymano dwóch mężczyzn. Andrzej S. został przesłuchany w charakterze świadka. Natomiast. Radosławowi O. przedstawiono zarzuty paserstwa, za co grozi mu 10 lat więzienia. Policja wnioskował o zastosowanie wobec niego aresztu tymczasowego. Prokuratura w Kamieniu Pomorskim przychyliła się do tego i zwróciła się do sądu rejonowego z takim wnioskiem. Sąd nie zastosował wobec mężczyzny żadnego środka zapobiegawczego. Nadmienić należy, że Radosław O. wpadł w zasadzkę, kiedy do firmy przyjechał kradzionym samochodem.
Od piątku do niedzieli policjanci zabezpieczali, spisywali i szacowali zabezpieczone mienie. Wstępnie mówi się o wielomilionowej wartości odnalezionych rzeczy. Teraz policjantów czeka wyjaśnianie okoliczności przewiezienia skradzionych rzeczy oraz ustalenie osób za to odpowiedzialnych. Wspólnie z policją ze Szwecji funkcjonariusze będą badać całą sprawę. Prawdopodobnie policjanci wpadli na trop międzynarodowej grupy, która napadała na tiry, kradnąc je wraz z towarem. Przestępcy kradli również samochodowy, które magazynowali pod Kamieniem.
Warto dodać, że odkrycie "dziupli" pełnej różnych rzeczy pochodzących z przestępstw jest największą realizacją w ostatnich latach na terenie województwa zachodniopomorskiego. Sprawa ma charakter rozwojowy.
Film Zlikwidowana przestępcza "hurtownia"
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik Zlikwidowana przestępcza "hurtownia" (format flv - rozmiar 3.84 MB)