Wtargnęli do mieszkania i okradli
Wczoraj policjanci z Kalisza zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy o godzinie drugiej w nocy, podstępem wtargnęli do mieszkania w centrum miasta i terroryzując domowników ukradli gotówkę. Zostali zatrzymani niespełna godzinę po napadzie. Za to przestępstwo grozi im kara do 12 lat więzienia.
Wczoraj w nocy po godz. 2:00 oficer dyżurny odebrał telefon od zdenerwowanej kobiety, która poinformowała, że napadli ją w jej mieszkaniu. Natychmiast pod wskazany pojechał patrol Policji. Już na miejscu funkcjonariusze ustalili, że do mieszkania 32-letniej kobiety zapukał nieznajomy i przez zamknięte drzwi powiedział, że pali się jej samochód. Kiedy ta uchyliła drzwi, dwóch zamaskowanych mężczyzn, popychając właścicielkę, wtargnęło do środka. Napastnicy zaczęli rozglądać się po mieszkaniu i jeden z nich poszedł do pokoju, w którym spała starsza kobieta. Sprawca obudził ją i zażądał od 70-latki wydania pieniędzy. Jak wynika z relacji pokrzywdzonych jeden mężczyzn miał przy sobie tasak. Świadkiem tych tragicznych wydarzeń była również 12-letnia dziewczynka. Napastnicy po splądrowaniu mieszkania skradli z barku szklany kufel od piwa, w którym były banknoty i monety w obcej walucie i uciekli.
Informacja o uciekających bandytach natychmiast poszła w "eter". W niespełna godzinę od napadu sprawcy zostali zatrzymani. Podczas przeszukania mieszkań u jednego z nich mundurowi znaleźli maczetę. Za czyn, którego dopuścili się 29-latek i jego o rok starszy kolega, grozi kara do 12 lat więzienia.
