Kolejni zatrzymani za kradzież kabli telekomunikacyjnych
Kryminalni z Koluszek zatrzymali kolejnych dwóch podejrzanych o kradzieże kabli telekomunikacyjnych. Wcześniej w ręce funkcjonariuszy wpadły dwie inne osoby. Zatrzymani to 26-letni łodzianin oraz 22-letni mieszkaniec Wiśniowej Góry. Mężczyźni nie przyznają się do zarzucanych im czynów. Straty jakie poniósł operator sieci telekomunikacyjnych w związku z kradzieżami przewodów szacuje się na okrągłą sumę 1 000 000 złotych.
Dodatkowo stróże prawa znaleźli w mieszkaniu 26-latka dilerkę z 4 gramami amfetaminy. Policjanci na bazie zgromadzonego do chwili obecnej materiału dowodowego ustalili, że 22 i 26-latek działali wspólnie, w różnych składach osobowych z mężczyznami, którzy tydzień temu zostali zatrzymani do sprawy kradzieży kabli telekomunikacyjnych ze studzienek z terenów Tomaszowa Mazowieckiego, Pabianic, a także terenu powiatu łódzkiego wschodniego, które następnie sprzedawali w skupach złomów.
Dotychczas do procederu przyznała się jedna osoba, która dokonała ze swoim kompanem kilkudziesięciu kradzieży przewodów od 2005 roku do momentu zatrzymania. Podejrzany przyznał się także, że na sprzedaży kabli zarobił około 70 000 złotych. Druga z osób zatrzymanych - podejrzana o dokonanie około 19 kradzieży kabli telekomunikacyjnych i energetycznych wartych około 100 000 złotych od stycznia 2005 do marca 2006 roku została na trzy miesiące tymczasowo aresztowana.
Zatrzymani wczoraj 22 i 26-latek byli już wcześniej notowani za tego typu przestępstwa, teraz do ich przestępczej kartoteki dołączą kolejne zarzuty za kradzież przewodów telekomunikacyjnych od 2005 roku z terenów województwa łódzkiego. 26-latkowi Prokuratura Rejonowa Łódź Widzew przedstawiła dodatkowo zarzut posiadania środków odurzających oraz zastosowała środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Natomiast 22-letni mieszkaniec Wiśniowej Góry trafił na cztery miesiące za kraty, gdyż był poszukiwany nakazem doprowadzenia do Aresztu Śledczego w celu odbycia kary pozbawienia wolności za handel narkotykami.
Obu mężczyznom za ten proceder grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Straty jakie poniósł operator sieci telekomunikacyjnych w związku z kradzieżami przewodów szacuje się na okrągłą sumę 1 000 000 złotych. Policjanci zapowiadają, że to jeszcze nie koniec sprawy. Planują kolejne zatrzymania osób powiązanych z kradzieżami przewodów telekomunikacyjnych.