SMS z groźbą
Dwóch mężczyzn wpadło w zasadzkę przygotowaną przez grodziskich kryminalnych. 28-latek i jego 32-letni kolega zostali zatrzymani z pieniędzmi wymuszonymi od znajomego. Piotr Ż. i Mariusz K. odpowiedzą przed sądem za wymuszenie rozbójnicze. Za to przestępstwo mogą spędzić za kratkami nawet po 10 lat.
Cała sprawa zaczęła się od rozmowy policjantów z mężczyzną, który zaniepokoił się wiadomością przysłaną mu na telefon komórkowy. Funkcjonariusze potwierdzili zgłaszającemu, że takich sytuacji nie należy bagatelizować i natychmiast zaoferowali swoją pomoc. Gdy tylko kryminalni odczytali SMS'a z groźbami i żądaniem pieniędzy, przygotowali precyzyjny plan działania. Akcja, podczas której miało dojść do zatrzymania autora tekstu, została zaplanowana na wtorkowy wieczór.
W podgrodziskiej miejscowości, na ustalonej wcześniej stacji paliw, razem z pokrzywdzonym zjawili się kryminalni. Po kilku minutach na miejsce podjechała taksówka. Mężczyzna, który z niej wysiadł odebrał specjalnie przygotowaną kopertę z pieniędzmi. Wtedy mundurowi przystąpili do działania. Mężczyzna był tak zaskoczony widokiem policyjnych legitymacji, że nie zdążył dać sygnału pasażerowi taksówki, obserwowanemu przez drugą grupę funkcjonariuszy. W ten sposób policjanci zatrzymali w jednym miejscu 28-letniego Piotra Ż. i 32-letniego Mariusza K.
Obaj zatrzymani trafili do aresztu grodziskiej komendy. Ku wielkiemu zdziwieniu pokrzywdzonego jeden z zatrzymanych mężczyzn, okazał się jego dobrym znajomym. Ten fakt na pewno nie złagodzi kary dla Mariusza K. i jego kolegi. Będą odpowiadali za wymuszenie rozbójnicze, za co mogą spędzić za kratkami nawet po 10 lat. Policjanci sprawdzają jeszcze czy to jedyne bezprawne czyny, jakie zatrzymani mają na swoim sumieniu.