Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Odpowiedzą za kradzieże pokryw ze studzienek

Data publikacji 05.12.2008

Policjanci z Lublina zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzież 70 pokryw od studzienek kanalizacyjnych na terenie miasta o wartości 14 tys. zł. Kradzieże pokryw stwarzały poważne zagrożenie, do takiej nieosłoniętej studzienki w każdej chwili mógł wpaść samochód lub pieszy, a skutki mogły być tragiczne. Sprawcom grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.

Wczoraj kryminalni z komisariatu V policji w Lublinie zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 21 i 24 lat podejrzanych i liczne kradzieże pokryw od studzienek kanalizacyjnych. Mieszkańcy Lublina nie byli zaskoczeni wizytą policjantów. Nie jest to ich pierw z prawem. Byli już zatrzymywani, jako nietrzeźwi kierujący, a także, jako sprawcy kradzieży blachy miedzianej pod Krasnymstawem.

Tym razem policjanci wytypowali ich do rozliczenia za liczne kradzieże pokryw od studzienek kanalizacyjnych, których dokonali od listopada 2007 roku do maja 2008 roku. Nie były to pierwsze typowania, ale tym razem był to typowy strzał w dziesiątkę. Policjanci udowodnili Marcinowi J. i Jarosławowi T. kradzież 70 sztuk pokryw od studzienek o łącznej wartości około 14 tys. złotych.

Nie wartość tych pokryw jednak determinowała konieczność wykrycia tych przestępstw, lecz zagrożenie, jakie ze sobą niosły. Do niezabezpieczonej studzienki mógł w każdej chwili wpaść samochód lub pieszy. Skutki takiego wypadku mogły być poważne.

Wczoraj policjanci prowadzili czynności procesowe. W czasie prowadzonego eksperymentu procesowego sprawcy wskazali, gdzie i w jaki sposób dokonywali kradzieży studzienek. Podejrzani wskazali też, co zrobili ze skradzionymi studzienkami. W tej chwili policjanci sprawdzają ich wersję, i ustalają, kto poniesie odpowiedzialność za paserstwo.

Podejrzani po przyznaniu się do winy i złożeniu obszernych wyjaśnień zostali zwolnieni do domu. Za kradzież grozi im kara pozbawienia wolności do lat 5. Taka sama odpowiedzialność grozi za paserstwo.
 

Powrót na górę strony