Oszukał co najmniej 100 osób w kraju
Kara nawet do 8 lat więzienia grozi mężczyźnie podejrzanemu o oszustwa przy sprzedaży samochodów. Jak ustalili policjanci w chwili obecnej pokrzywdzonych zostało co najmniej 100 osób z całej Polski, jednak może być to początek "góry lodowej". Zatrzymany to właściciel firmy pośredniczącej w sprowadzeniu samochodów z zagranicy. Od klientów pobierał zaliczki od 6 do 8 tys. zł., a kiedy przyszedł termin realizacji zamówienia - zniknął.
Policjanci sekcji do walki z przestępczością gospodarczą komendy miejskiej Policji w Jeleniej Górze w wyniku prowadzonych działań operacyjnych zatrzymali 43-letniego mężczyznę, podejrzanego o szereg oszustw przy sprzedaży samochodów na szkodę wielu osób z całej Polski. Został on zatrzymany w swoim domu w jednej z miejscowości pod Nowym Targiem.
Mężczyzna będąc właścicielem firmy, której siedziba od września 2008 roku była w Jeleniej Górze zajmował się pośrednictwem w sprzedaży różnych marek pojazdów, sprowadzonych z zagranicy. Oferta dotycząca pojazdów znajdowała się na stronie internetowej firmy. Klient decydując się na zakup konkretnego modelu samochodu wpłacał zaliczkę w wysokości od 6.000 do 8.000 złotych na konto właściciela. Dla podniesienia wiarygodności firmy część umów zawieranych z klientami była potwierdzona notarialnie. Właściciel zapewnił sobie w umowach dwumiesięczny termin realizacji zamówień. Kiedy dobiegał dwumiesięczny termin realizacji zamówień 43-latek zniknął.
Jak ustalili policjanci sprawca od września do końca listopada br. oszukał co najmniej 100 osób z całej Polski. Funkcjonariusze podejrzewają, że osób oszukanych w ten sposób może być znacznie więcej. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
Mężczyzna był już wcześniej notowany przez Policję za inne przestępstwa. Policja wystąpiła z wnioskiem o jego aresztowanie. Za oszustwa grozi mu nawet do 8 lat pozbawienia wolności.