Brudził, czyścił i okradał swoje ofiary
Legniccy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzieże. Sprawca wypatrywał swoje ofiary najczęściej w okolicy banków. Brudził pokrzywdzonym odzież, a następnie zwracał na to uwagę i oferował swoją pomoc przy wyczyszczeniu ubrania. W tym czasie "czyścił" również kieszenie...
W ubiegłym roku legnicka policja otrzymała zgłoszenie o kradzieży pieniędzy na szkodę starszej pani. Poszkodowana podjęła z banku ponad tysiąc złotych, kiedy wyszła na ulicę podszedł do niej mężczyzna i zwrócił uwagę, że jej płaszcz jest z tyłu pobrudzony śmietaną. Zaoferował również pomoc przy oczyszczeniu zabrudzenia. Kiedy pokrzywdzona ponownie ubrała płaszcz nie zdawała sobie sprawy, że w kieszeni nie ma już pieniędzy.
W ciągu minionego roku do legnickiej komendy zgłosiło się jeszcze sześć osób, które w podobnych okolicznościach straciły swoje pieniądze. Prowadząc tę sprawę policjanci wytypowali podejrzanego, który działał według pewnego schematu. Pojawiał się przed jednym z banków w mieście w konkretnych dniach. Bank i okolice poddano więc obserwacji. W środę podejrzany pojawił się ponownie w tym samym miejscu, gdzie został zatrzymany przez policjantów.
54-letni mężczyzna przyznał, że w samej Legnicy okradł w ten sposób co najmniej siedem osób. Stwierdził również, że dopuścił się kilkudziesięciu takich przestępstw na terenie Dolnego Śląska i Opolszczyzny. Wobec podejrzanego wystąpiono już o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Za kradzieże grozi mu odpowiedzialność karna pozbawienia wolności do lat 5.