Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Policjanci rozbijają lokalne narkobiznesy

Data publikacji 08.12.2008

Wrocławscy policjanci zatrzymali dwie osoby, przy których znaleźli ponad 1800 porcji amfetaminy. Jak po nitce do kłębka trafili do kolejnych przestępców – jeden z nich również handlował narkotykami, pozostała dwójka odpowie za oszustwa gospodarcze. Tymczasem policjanci z warszawskiego Ursynowa zatrzymali również dwie osoby przewożące w peugeocie heroinę i marihuanę.

Kryminalni z Wrocławia zatrzymali dwie osoby: 27-letniego mężczyznę i 21-letnią kobietę podejrzanych o udział w obrocie znacznymi ilościami środków odurzających. Przy nich policjanci znaleźli blisko 1800 porcji amfetaminy. Pracując nad sprawą policjanci zatrzymali 44-letniego mężczyznę. W jego mieszkaniu funkcjonariusze znaleźli kolejne narkotyki- blisko 80 porcji amfetaminy. Jak się jednak okazało to nie koniec. Kryminalni trafili na kolejne osoby trudniące się przestępczą działalnością o trochę innym charakterze.
Dwóch mężczyzn i kobieta (w wieku od 27 do 40 lat) podejrzani są o oszustwa. Przy zatrzymanych policjanci znaleźli ponad 60 tysięcy złotych, karty bankomatowe, różnego rodzaju dokumenty i 30 telefonów komórkowych. Już wiadomo, że dwa aparaty telefoniczne zostały wcześniej skradzione.

Wobec trzech podejrzanych zastosowano tymczasowe aresztowanie od dwóch do trzech miesięcy.


Stołeczni policjanci również trafili na dilerów narkotyków. 36-letni mężczyzna i jego 22-letnia znajoma wpadli w ręce policjantów z Ursynowa, zanim zdążyli przekazać towar na stołeczne ulice. W peugeocie mieli 33 porcje heroiny i 15 fifek z marihuaną.

Już wstępna kontrola samochodu, w którym beztrosko siedzieli Marcin M. i Malwina B. wszystko wyjaśniła. Policjanci znaleźli w aucie 33 przygotowane do sprzedaży porcje heroiny. Oprócz tego narkotyku w peugeocie znajdowało się także 15 szklanych fifek z marihuaną. O tym, że osoby mogły przygotowywać zabronione środki do sprzedaży potwierdziły dalsze czynności. Okazało się, że w bagażniku samochodu policjanci znaleźli wagę, która mogła posłużyć 36-latkowi i jego znajomej do ważenia narkotyków.

Resztę nocy zatrzymani spędzili w policyjnych celach. Śledczy z Ursynowa z wnioskami o tymczasowy areszt postawili osoby przed wymiarem sprawiedliwości. Z zarzutami posiadania narkotyków i przygotowania ich do dalszego rozprowadzenia zostali jednak zwolnieni. Za przestępstwo, którego się dopuścili ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii przewiduje zagrożenie karne nawet do 8 lat więzienia.

Powrót na górę strony