Strzelał do samochodów
Na jednym z osiedli w Poznaniu dzielnicowi zatrzymali mężczyznę strzelającego z pistoletu pneumatycznego do zaparkowanych pojazdów. 25-latek przyznał się, że takiego samego przestępstwa dopuścił się w czerwcu br. Straty powstałe w wyniku "zabawy" wstępnie oszacowano na 11 tys. zł. Zatrzymanemu grozi kara do 5 lat więzienia.
W niedzielną noc, pełniący służbę policjanci otrzymali komunikat, że jest poszukiwany mężczyzna, który uszkodził zaparkowany na os. Czecha samochód. Podobno sprawca strzelał kulkami w szyby pojazdu i je po prostu rozbijał. Z informacji uzyskanych od dyżurnego, funkcjonariusze znali jego rysopis. Funkcjonariusze, którzy byli w pobliżu, niezwłocznie udali się na sąsiednie osiedle przypuszczając, że właśnie w ich kierunku może zmierzać sprawca.
Po kilku minutach dzielnicowi zauważyli mężczyznę odpowiadającego rysopisowi. Ten, w chwili kiedy zobaczył zbliżający się radiowóz zaczął uciekać. Funkcjonariusze natychmiast podjęli pościg. Po krótkiej chwili zatrzymali uciekiniera. Po sprawdzeniu okazało się, że mężczyzna miał przy sobie pistolet pneumatyczny, około 1000 sztuk metalowych kulek oraz dwa pojemniki z nabojami gazowymi.
Po przewiezieniu na komisariat okazało się, że zatrzymany to 25-letni poznaniak. W wyniku podjętych czynności policjanci z dochodzeniówki ustalili, że mężczyzna popełnił owe przestępstwo kilkakrotnie w czerwcu br. Zeznał też, że strzelał do samochodów osobowych różnych marek, zaparkowanych na osiedlach ratajskich. Jednak w trakcie przeprowadzonej rozmowy, nie potrafił powiedzieć policjantom dlaczego tak się zachowywał.
Śledczy ustalili również, że w czerwcu mężczyzna w ten sposób uszkodził 17 pojazdów, natomiast w grudniu br. około 7 aut. Wstępnie oszacowano straty na ponad 11 tysięcy złotych. Maciejowi Sz. zostały przedstawione zarzuty. Za popełnione przestępstwo może mu grozić nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
