Ponad 2 promile u lekarza na dyżurze
Lekarz, który miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie, po godzinie od rozpoczęcia dyżuru, został zatrzymany przez policjantów z Jeleniej Góry. W tym czasie przyjął on kilku pacjentów. Jeżeli okaże się, że naraził ich życie lub zdrowie, grozi mu kara 3 lat więzienia. Nie był to pierwszy sygnał, który dotarł do policjantów, o tym, że lekarz przyjmuje pacjentów po pijanemu.
Nawet do 3 lat pozbawienia wolności grozi lekarzowi, który w stanie nietrzeźwości przyjmował pacjentów w szpitalu. Jak ustalili policjanci lekarz do czasu zatrzymania zdążył przyjąć kilku pacjentów. Przeprowadzone badanie wykazało u niego ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie.
Wczoraj około godziny 16:00 oficer dyżurny komendy miejskiej Policji w Jeleniej Górze został powiadomiony, że na oddziale szpitala jeden z dyżurujący lekarzy jest prawdopodobnie pod wpływem alkoholu. Na miejsce pojechał patrol Policji.
Funkcjonariusze zastali 47-letniego lekarza w swoim gabinecie. W trakcie rozmowy policjanci wyczuli od mężczyzny wyraźną woń alkoholu. Przeprowadzone badanie wykazało u niego ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Następnie policjanci ustalili, że lekarz rozpoczął dyżur o godzinie 15:00. W tym czasie, w ciągu godziny, zdążył przyjąć kilku pacjentów.
Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie do wytrzeźwienia i dalszych czynności. Kilka tygodni temu policja została powiadomiona przez innego pacjenta, że ten lekarz wówczas mógł być również pod wpływem alkoholu w pracy. Jednak do czasu przyjazdu policjantów mężczyzna opuścił szpital.
Obecnie policjanci ustalają, czy lekarz będąc w pracy w takim stanie naraził na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu swoich pacjentów. Za to przestępstwo może mu grozić kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.