Napadli na punkt Lotto
Trzej młodzi mężczyźni zamaskowani i uzbrojeni w nóż i cegłę napadli na placówkę totalizatora. Policjanci użyli psa tropiącego, który doprowadził ich do mieszkania jednego z napastników. Wszyscy trzej zostali zatrzymani. Za rozbój, którego dokonali, grozi im kara do 12 lat więzienia.
Wczoraj dyżurny komisariatu Policji w Bogatyni otrzymał telefoniczną informację od pracownicy punktu Lotto o napadzie. Natychmiast na miejsce zdarzenia zostali skierowani bogatyńscy oraz zgorzeleccy policjanci. Funkcjonariusze ustalili, że zamaskowani sprawcy około godziny 13:00 weszli do totalizatora, a następnie zażądali wydania pieniędzy terroryzując nożem oraz cegłą prowadzącą punkt 52-letnią kobietą. Zdecydowana postawa kobiety uniemożliwiła napastnikom osiągnięcie celu. Doszło do szarpaniny z napastnikami. Kobieta doznała drobnych obrażeń ciała.
Do poszukiwania sprawców policjanci wykorzystali psa tropiącego, który doprowadził ich do jednego z mieszkań w Bogatyni. Funkcjonariusze dokonali przeszukania mieszkania ujawniając kominiarkę, cegłę oraz nóż - przedmioty użyte podczas napadu. W mieszkaniu zostali zatrzymani dwaj mężczyźni w wieku 17 i 22 lat. Wtedy też okazało się, iż w napadzie uczestniczyło w sumie trzech mężczyzn, a trzeci z nich 17-latek stał na tzw. czatach. Kwestią czasu było zatrzymanie ostatniego ze sprawców, co nastąpiło kilka godzin później, a okazał się nim 20-letni mieszkaniec Bogatyni.
Teraz sprawcom grozi kara pozbawienia wolności do 12 lat.