Próbował wręczyć 8.000 zł łapówki
Wczoraj po północy śląscy policjanci z zostali wezwani na miejsce kolizji drogowej w miejscowości Przyborów. Z informacji zgłaszającego wynikało, że samochód marki BMW, poruszający się na niemieckich tablicach rejestracyjnych, na łuku drogi zjechał z jezdni i uderzył w ogrodzenie jednego z domów. Kierowca pojazdu odjechał, nie czekając na wyjaśnienie sytuacji z udziałem policji i właściciela posesji.
Nie minęło jednak wiele czasu od zdarzenia, gdy na uciekiniera natknął się patrol policyjny. Mężczyzna prowadzący BMW porzucił auto na drodze i usiłował ukryć się nad brzegiem rzeki Koszarawy. Tam został zatrzymany i doprowadzony do komisariatu. Badanie stanu trzeźwości 31-latka wykazało blisko 2 promile alkoholu. Po wykonaniu wstępnych czynności śledczych mężczyzna został zwolniony do domu.
Kilka godzin później kierowca bmw ponownie pojawił się w komisariacie. Podczas rozmowy z zastępcą komendanta jednostki usiłował mu wręczyć blisko 8.000 złotych łapówki w zamian za odstąpienie od dalszych czynności. Prosto z gabinetu komendanta, 31-latek trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna odpowie nie tylko za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu i spowodowanie kolizji drogowej, ale również za usiłowanie wręczenia korzyści majątkowej.
Nie była to jedyna próba przekupienia policjantów w ostatnich dniach. W Zabrzu policjanci zatrzymali 27-letniego mieszkańca tego miasta, który kierował swoim chevroletem w stanie nietrzeźwym. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało wtedy blisko 2,6 promila alkoholu. Mężczyzna kierował samochodem pomimo orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Chcąc uniknąć odpowiedzialności usiłował przekupić policjantów kwotą 1.000 złotych. Wczoraj, 27-latek został tymczasowo aresztowany.