Dilerzy wpadli w autobusie
Świdniccy policjanci wraz z kryminalnymi z KWP w Lublinie zatrzymali dwóch młodych mieszkańców Lublina podejrzanych o handel narkotykami. W trakcie przeszukań zabezpieczyli marihuanę, tabletki ekstazy i 200 tabletek sterydów. U jednego z nich narkotyki oraz sprzęt do ich porcjowania i ważenia policjanci znaleźli w piwnicy. Mężczyznom grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj policjanci realizując informacje uzyskane w toku śledztwa, w autobusie MPK na ul. Gospodarczej w Lublinie zatrzymali kolejnych dwóch narkotykowych dilerów 19-letniego Aleksandra S. i jego 20-letniego kolegę Piotra M. Obydwaj są mieszkańcami Lublina. W trakcie przeszukań ich miejsc zamieszkania funkcjonariusze zabezpieczyli10 działek marihuany, 27 sztuk tabletek ekstazy oraz 200 tabletek sterydów. Część narkotyków oraz sprzęt do ich porcjowania i ważenia kryminalni znaleźli w piwnicy jednego z zatrzymanych. Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu.
Jest to już kolejna realizacja śledztwa w sprawie wprowadzania do obrotu narkotyków. Ostatnie zatrzymanie w tej sprawie miało miejsce pod koniec października. Funkcjonariusze świdniccy wspólnie z kryminalnymi z KWP w Lublinie zatrzymali wówczas 21-latka, który w passacie przewoził 160 gram marihuany. Ponadto znaleziono u niego 9 tabletek ekstazy oraz dwie szklane lufki. Przeszukano również mieszkanie Michała B. w Mełgwi. Tam policjanci znaleźli wagę elektroniczną do ważenia narkotyków, dilerki, nabój do broni gładkolufowej i fajkę wodną do palenia marihuany. Policjanci zabezpieczyli również ponad 900 złotych na poczet przyszłych kar.
Za wprowadzanie narkotyków do obrotu zatrzymanym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.