Autostopowicz odpowie za napad
Policjanci z Łukowa zatrzymali 25-letniego mężczyznę podejrzanego o rozbój. Jak ustalili, sprawca przed kilkoma dniami napadł na dwie osoby, które zgodziły się go podwieźć samochodem. Grożąc kierowcy i pasażerce pistoletem hukowym, skradł portfel, po czym zbiegł do lasu. Za rozbój grozi mu kara do 12 lat więzienia.
Do napadu doszło z soboty na niedzielę w miejscowości Świderki. Policjanci ustalili, że dwoje mieszkańców gminy Wojcieszków w sobotę w nocy wracało własnym samochodem z pracy do domu. W pewnym momencie zauważyli mężczyznę stojącego na drodze, który machał ręką. Oboje zgodzili się podwieźć autostopowicza. Młody mężczyzna poprosił o podwiezienie do Wojcieszkowa.
Po przejechaniu kilku kilometrów, w pobliżu lasu autostopowicz poprosił o zatrzymanie samochodu. Gdy kierujący zatrzymał pojazd, napastnik wyciągnął przedmiot przypominający broń i grożąc jemu i pasażerce zażądał wydania pieniędzy. Z portfelem z zawartością dokumentów i pieniędzy uciekł do lasu. Pokrzywdzeni powiadomili Policję podając ogólny rysopis sprawcy.
Do poszukiwań bandyty zaangażowani zostali łukowscy kryminalni. Kilka dni później ustalili sprawcę. Okazał się nim 25-letni mężczyzna. Policjanci weszli do jego domu w gm. Wojcieszków. Był zaskoczony wizytą funkcjonariuszy. W trakcie przesłuchania przyznał się do napadu.
Wczoraj policjanci zabezpieczyli broń, którą posługiwał się sprawca. Okazało się, że jest to pistolet hukowy. Łudząco przypomina jednak broń bojową.
Zatrzymanemu postawiono zarzut rozboju przy użyciu niebezpiecznego narzędzia. Policja wystąpiła z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 12.