Włamali się do hurtowni
Kazimierscy policjanci zatrzymali czwórkę młodych mieszkańców miasta w wieku od 17 do 21 lat, którzy podejrzewani są o włamanie się do jednej z hurtowni spożywczych. Właściciel o tym, że padł ofiarą złodziei dowiedział się dzisiaj rano od policjantów.
Kazimierscy policjanci, patrolujący dzisiejszej nocy miasto, zauważyli grupę młodych osób idących chodnikiem. Na widok policyjnego radiowozu grupka zaczęła się dziwnie zachowywać, funkcjonariusze postanowili sprawdzić, co kryje się za tym zachowaniem. Gdy policyjne auto zaczęło się zbliżać do trzech mężczyzn i kobiety, ci niewiele myśląc odrzucili na bok niesione przez siebie torby i rzucili się do ucieczki. Policjanci natychmiast ruszyli za nimi.
Kilka minut później cała czwórka w wieku od 17 do 21 lat siedziała już w policyjnym radiowozie. Okazało się, że torby, które młodzi ludzie odrzucili od siebie, wypełnione były piwem w puszkach, słodyczami, kawą i kosmetykami.
Jak wynika z pierwszych ustaleń policjantów wszystkie te rzeczy pochodzą z włamania do jakiego doszło najprawdopodobniej w sobotni wieczór do jednej z hurtowni w Kazimierzy Wielkiej. Właściciel, o tym, że padł ofiarą złodziei, dowiedział się dopiero od stróżów prawa.
Jeden z zatrzymanych mężczyzn w wieku 17 lat miał ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Tyle samo wskazał alkomat u 21-letniej kobiety. Teraz całą czwórkę czeka spotkanie z prokuratorem. Wszystkim może grozić nawet do 10 lat pozbawienia wolności.