Narkotyki ukryte w "jajku niespodziance"
Dostawcę narkotyków i jego klienta zatrzymali wczoraj popołudniu w Błoniu kryminalni z Babic. 19-letni Radosław R. miał przy sobie torebkę z marihuaną, a w mieszkaniu 40-letniego Pawła H. policjanci odkryli 22 torebki z amfetaminą schowane w "jajkach niespodziankach", 126 pustych torebek, pistolet i ładunek prochowy nabojów karabinowych.
Gdy wczoraj kryminalni z Babic zauważyli znanego im 19-letniego Radosława R., postanowili go skontrolować. Mężczyzna na początku miesiąca był już przez nich zatrzymany za posiadanie środków odurzających. Tym razem obserwowany mężczyzna wszedł do klatki schodowej jednego z bloków w Błoniu. Policjanci ruszyli za nim. Szybko okazało się, że i tym razem w kieszeni spodni kryminalni znaleźli u niego torebkę foliową z marihuaną Radosława R. zatrzymano.
Policjanci zamierzali zabrać go właśnie do komendy, gdy podszedł do nich 40-latek, który jak twierdził, umówił się z 19-latkiem w tym miejscu na spotkanie. Chociaż mężczyzna nie posiadał przy sobie żadnych środków odurzających, to jego nerwowe zachowanie wzbudziło czujność policjantów. Podczas przeszukania jego mieszkania kryminalni zrozumieli, dlaczego 40-letni Paweł H. tak się zachowywał. Funkcjonariusz odkryli tam w opakowaniu po "jajkach niespodziankach", leżących na regale, narkotyki. Zabezpieczyli łącznie 22 torebki z amfetaminą oraz 126 pustych torebek. Znaleźli też pistolet i ładunek prochowy nabojów karabinowych.
Obu zatrzymanych umieszczono w policyjnym areszcie w Starych Babicach. Dziś ich sprawą zajmą się policjanci z "dochodzeniówki", którzy będą wyjaśniać, w jaki sposób mężczyźni weszli w posiadanie narkotyków. Za to przestępstwo grozi im kara nawet do 3 lat więzienia.