Z miłości niepokoił koleżankę ze szkolnych lat
Mikołaj B. odpowie za złośliwe niepokojenie swojej koleżanki ze szkolnych lat. Mężczyzna odnalazł znajomą na jednym z internetowych portali społecznościowych. Kobieta nie chciała utrzymywać bliższego kontaktu ze starym znajomym, więc on zaczął ją zasypywać wiadomościami i listami. Gdy pozostawione na wycieraczce kwiaty również nie przyniosły oczekiwanego rezultatu, zaczął śledzić i nachodzić dziewczynę. Bielańscy policjanci już przedstawili mu zarzuty. 30-latek wkrótce poniesie odpowiedzialność za swoje postępowanie.
Kilkanaście lat temu razem chodzili do szkoły średniej. Po opuszczeniu murów szkoły ich drogi rozeszły się. Kilka miesięcy temu, kobieta zarejestrowała się na jednym z internetowych portali społecznościowych. Mikołaj B. odnalazł starą koleżankę i próbował odnowić z nią kontakt. Dziewczyna nie był zainteresowana zawieraniem bliższej znajomości z kolegą z klasy. 30-latek nie poddawał się jednak. Ustalił miejsce zamieszkania dziewczyny i chciał ją odwiedzić w domu. Koleżanka nie wpuściła go do mieszkania, więc pozostawił na jej wycieraczce kwiaty licząc, że tym zdobędzie jej sympatię. Kobieta jednak nadal pozostała niewzruszona staraniami kolegi. Wówczas Mikołaj B. zaczął zasypywać kobietę wiadomościami e-mailowymi, wysyłał też listy pocztą. Gdy tego rodzaju działania nie przynosiły oczekiwanego rezultatu zaczął ją śledzić i nachodzić.
Po pewnym czasie zaczęli interweniować najbliżsi pokrzywdzonej. Gdy ich rozmowy nie przyczyniły się do zmiany postępowania 30-latka, kobieta zgłosiła ten fakt Policji.
Bielańscy policjanci zajęli się tą sprawą. Mikołajowi B. już zostały przedstawione zarzuty za złośliwe niepokojenie. Kobieta zmieniła miejsce zamieszkania, a sprawa 30-latka trafiła do sądu.