Zaczęło się od piwa - skończyło w areszcie
Ponad 31 gram amfetaminy znaleźli policjanci w jednym z mieszkań w Ursusie. Narkotyki były ukryte w szafce z żywnością. Mundurowi zatrzymali 22-letniego Michała K. Sąd zadecydował już o jego tymczasowym aresztowaniu. Teraz zatrzymanemu grozi kara nawet do 11 lat pozbawienia wolności.
Policjanci patrolujący ulicę Traktorzystów zwrócili uwagę na dwóch mężczyzn pijących piwo i postanowili ich wylegitymować. Mężczyźnie w ostatniej chwili zauważyli, jak podchodzą do nich policjanci i zaczęli się bardzo nerwowo zachowywać. Takie zachowanie wzbudziło podejrzenia mundurowych. Uznali, że legitymowani mogą coś ukrywać.
Policjanci postanowili przeszukać mężczyzn. Podczas sprawdzania okazało się, że 22-letni Michał K. ma przy sobie torebkę z zapięciem strunowym z zawartością marihuany. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. W tym czasie funkcjonariusze sprawdzili także mieszkanie zatrzymanego mężczyzny. Podczas przeszukania w szafce z żywnością policjanci znaleźli schowane ponad 31 gram amfetaminy oraz wagę elektroniczną.
Wobec 22-latka sąd zastosował areszt tymczasowy na 3 miesięcy. Za to przestępstwo grozi mu nawet do 11 lat pozbawienia wolności. Natomiast za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym zarówno Michał K., jak i jego kompan zostali ukarani grzywną.