15-latek zabił psa z wiatrówki
Opatowscy funkcjonariusze już po kilku minutach od zgłoszenia ustalili sprawcę śmiertelnego postrzelenia psa. Jak się okazało sprawcą jest 15-letni mieszkaniec gm. Ożarów, który strzelał do zwierzęcia z wiatrówki. Teraz za swój czyn odpowie przed sądem dla nieletnich.
Wczoraj przed południem 58-letnia mieszkanka gm. Ożarów wypuściła swojego psa na podwórko. Po chwili usłyszała strzał i przeraźliwy skowyt zwierzęcia. Gdy otworzyła drzwi, piesek czołgał się w jej kierunku z dużą raną w lewym boku. Po około 10 minutach zdechł na rękach właścicielki. Kobieta niezwłocznie powiadomiła policję. Funkcjonariusze nie musieli daleko szukać. Z ich wstępnych ustaleń wynika, że sprawcą całego zdarzenia był nieletni sąsiad zgłaszającej.
Pod nieobecność rodziców, dwaj bracia w wieku 15 i 17 lat postanowili pobawić się wiatrówką swojego ojca. Zabawa nie trwała długo. Z nudów zaczęli strzelać do puszek. Kiedy na podwórku sąsiadki pojawił się szczekający pies, 15 - latek zdecydował się go uciszyć.
Wszystko dlatego, jak wstępnie wyjaśnił, że zwierzak go drażnił. Na miejscu mundurowi zabezpieczyli wiatrówkę i opakowanie ołowianych śrutów. Zwłoki psa zostały przekazane do biegłego weterynarza.
Teraz za swój czyn 15 - latek odpowie przed sądem dla nieletnich.