Ponad pół kilograma amfetaminy w samochodzie
Policjanci z Koszalina zatrzymali 50-letniego Jerzego K., który w samochodzie przewoził amfetaminę i marihuanę. Mężczyzna, jak gdyby nigdy nic przewoził ponad pół kilograma amfetaminy na siedzeniu swojego auta. Jerzy K. jest dobrze znany Policji. Był już notowany za przestępstwa narkotykowe.
Kryminalni pełniący służbę na ulicach miasta w pewnym momencie zauważyli samochód, którego kierujący zaczął się nerwowo zachowywać. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać kierowcę forda do rutynowej kontroli drogowej. Podczas sprawdzania jego dokumentów kierowca w dalszym ciągu zachowywał się nienaturalnie, co wzbudziło podejrzenia policjantów.
W trakcie sprawdzania pojazdu funkcjonariusze zauważyli w pewnym momencie na tylnym siedzeniu leżącą reklamówkę. Po jej otwarciu okazało się, że wewnątrz znajdują się trzy niewielkie zawiniątka. W dwóch woreczkach było około 20 gramów marihuany. Natomiast w trzeciej paczce, szczelnie zamkniętej, policjanci znaleźli ponad pół kilograma amfetaminy.
Kierowcę zatrzymano i przewieziono do komendy. Podczas ważenia zabezpieczonych narkotyków okazało się, że Jerzy K. przewoził oprócz marihuany ponad 600 gramów amfetaminy. Mężczyzna przyznał, że narkotyki należą do niego. Noc spędził w policyjnym areszcie.
Po sprawdzeniu w policyjnym systemie wyszło na jaw, że Jerzy K. był w przeszłości karany za przestępstwa narkotykowe. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających. Ustawa przewiduje za to karę do 8 lat pozbawiania wolności. Policja wystąpiła do sądu z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie.