Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Sprawcy rozbojów za kratkami

Data publikacji 09.01.2009

Piotrkowscy kryminalni zatrzymali 24- letniego podejrzewanego o usiłowanie czterech rozbojów. Pokrzywdzeni nie zgłaszali się na Policję w obawie o swoje bezpieczeństwo. Sprawy "wyszły" na jaw, gdy dzielnicowi uzyskali informacje o tych zdarzeniach. Śledczy wraz z kryminalnymi dotarli wczoraj do kilku pokrzywdzonych piotrkowian i przyjęli od nich stosowne zawiadomienia.

Z dotychczasowych ustaleń wynika, że w połowie października ubiegłego roku 24- latek wraz ze swoim kolegą około 22:00 zaczęli dobijać się do mieszkania 68- letniego mieszkańca Piotrkowa, podając się za policję kryminalną. Gospodarz sprawdził, że za drzwiami stoi jednak 24- latek, którego znał z widzenia i wpuścił obu mężczyzn do środka. W mieszkaniu młodzi ludzie pchnęli go na łóżko i żądając pieniędzy grozili pobiciem. Przeszukali również mieszkanie, a gdy nie znaleźni nic wartościowego, zadzwonili do bratanka gospodarza, od którego usiłowali wymusić 700 złotych, w zamian za zostawienie wuja "w spokoju". Obaj sprawcy jeszcze raz "odwiedzili" 68- latka, ale w tym przypadku pobili i skopali jego 36- letniego znajomego, żądając od niego pieniędzy. Ponieważ ten nie miał ich przy sobie, napastnicy oddalili się.

Jak ustalili policjanci 24-latek ma na swoim koncie jeszcze napaść na 35- letniego mężczyznę, oraz ponowną na 36- latka, wobec których użył siły i żądał wydania telefonów komórkowych, celu swego jednak nie osiągając.

Kryminalni zatrzymali wczoraj młodego piotrkowianina podejrzewanego o usiłowanie czterech rozbojów. Wstępnie ustalono, że jego wspólnikiem jest 31- letni kolega, zatrzymany dwa dni wcześniej do innego napadu. Zdarzenie miało miejsce na początku stycznia w godzinach popołudniowych na skrzyżowaniu ulic 1-go Maja i Budki. Nieznany wówczas napastnik chwycił od tyłu za szyję 56- letnią kobietę, przewrócił na ziemię, a następnie zabrał torebkę z pieniędzmi i "komórką" o łącznej wartości strat 510 złotych. Sprawca rozboju wpadł dzięki ustaleniom piotrkowskich funkcjonariuszy.

Dzisiaj obaj mężczyźni odpowiedzą na pytania śledczych. Grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności. Funkcjonariusze będą też wnioskować o ich tymczasowe aresztowania.
 

Powrót na górę strony