Urządzili kulig w centrum miasta
Policjanci z komendy miejskiej w Rzeszowie, zatrzymali kierowcę forda, który wczoraj wieczorem urządził kulig w centrum miasta. Jadąc ulicą Szopena, na niemal pięciometrowej linie przypiętej do samochodu ciągnął sanki, a na nich kurczowo trzymającego się młodego rzeszowianina. Obaj odpowiedzą za zagrożenie w ruchu drogowym.
Wczoraj około godziny 21, policjanci sekcji wywiadowczo-interwencyjnej patrolujący teren Rzeszowa, zauważyli jak osobowy ford jedzie z dużą prędkością w kierunku Mostu Zamkowego.
Kierowca zbagatelizował znak zakazu skrętu i przekroczył namalowaną na jezdni podwójną linię ciągłą. To jednak nie był koniec jego przewinień na drodze. Gdy jadące za nim samochody musiały nagle hamować, okazało się, że do samochodu, na niemal pięciometrowej linie, zapięte są sanki. Na nich siedzi młody mężczyzna, kurczowo trzymający się listew. 20-letni saneczkarz, jeździł po całej szerokości drogi utrudniając ruch innym pojazdom i powodując dla siebie ogromne niebezpieczeństwo.
Gdy policjanci zatrzymali do kontroli kierującego, okazało się, że nie ma przy sobie dokumentów. Badanie alkomatem wykazało, że obaj amatorzy miejskiego kuligu byli trzeźwi. Za zagrożenie w ruchu drogowym jakie stworzyli grozi im kara grzywny do 500 złotych.