Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zaatakowali, kiedy wychodził z windy

Data publikacji 11.01.2009

Patrol z warszawskiego Ursynowa zatrzymał dwóch mężczyzn, którzy chwilę przed tym zaatakowali wychodzącego z windy 37-latka. Napastnicy najpierw kopnęli pchany przez niego dziecięcy wózek, a potem zaatakowali poszkodowanego. Bartłomiej B. i Arkadiusz W. przewrócili napadniętego na ziemię i kopali po całym ciele. Pobity mężczyzna trafił do szpitala, a sprawcy w ręce stróżów prawa.

Dobiegała 14:00, kiedy ursynowski patrol jechał na kolejną już interwencję. Tym razem pomocy policjantów potrzebował 37-letni mężczyzna. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze zobaczyli, że zgłaszający miał zakrwawioną i poranioną twarz. Jak twierdził, dwóch napastników rzuciło się na niego, kiedy wychodził z windy. Jeden z nich kopnął prowadzony przez niego wózek.Na szczęcie nie było w nim dziecka. Potem uderzali go rękami, aż upadł. Gdy leżał na ziemi, był kopany po całym ciele. Na chwilę stracił świadomość, ale zauważył, że sprawcy pojechali windą na górne piętra budynku.

Policjanci od razu rozpoczęli sprawdzanie, czy opisani mężczyźni znajdują się na którymś z pięter. Na 12 kondygnacji bloku zauważyli podejrzanych. Jednym z nich okazał się 25-letni Bartłomiej B., sąsiad pobitego. Towarzyszył mu starszy o dwa lata Arkadiusz W. Obaj trafili prosto do policyjnej celi. Pobity mężczyzna został przewieziony do szpitala.

Sprawcy pobicia nie chcieli tłumaczyć się z przyczyn swojego zachowania. Badanie trzeźwości wykazało, że w chwili zdarzenia obydwaj byli pijani. W przypadku Arkadiusza W. alkomat wskazał prawie 3,5 promila alkoholu. Bartłomiej B. "wydmuchał" niewiele ponad promil. Śledczy z Ursynowa przedstawili zatrzymanym mężczyznom zarzut pobicia. Do czasu rozprawy sądowej pozostawać będą oni pod policyjnym dozorem.
 

Powrót na górę strony