Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Próbował się zemścić na pracodawcy

Data publikacji 12.01.2009

Pracownik jednej ze stacji LPG na Targówku upozorował napad, bo chciał się zemścić na pracodawcy. Teraz zamiast w charakterze pokrzywdzonego, zostanie przesłuchany przez policjantów w charakterze podejrzanego o składanie fałszywych zeznań i powiadamianie Policji o nie popełnionym przestępstwie.

Policjanci, gdy tylko odebrali informację o napadzie na jedną ze stacji LPG, natychmiast skierowali się pod wskazany adres. Na miejscu zastali przestraszonego pracownika, który pokrótce opowiedział im, co się zdarzyło.

Mężczyzna zeznał, że usłyszał pukanie do drzwi, po czym do środka wtargnął ubrany na czarno mężczyzna, w kominiarce na głowie. Napastnik miał użyć gazu łzawiącego i uderzyć pracownika w tył głowy. Krzyczał, żeby ten dał mu pieniądze, a następnie wziął z szuflady bilon i znajdujące się w puszce po orzeszkach banknoty i uciekł. Rzekoma ofiara dodała, że napastnik nie działał w pojedynkę. Miał wspólnika ubranego w białą czapkę, który stał na zewnątrz pomieszczenia.

Dwie załogi referatu patrolowo - interwencyjnego natychmiast udały się na poszukiwania sprawców napadu. Jednak mimo dokładnego przeszukania okolicy stacji LPG, nic podejrzanego nie rzuciło im się w oczy. W tym czasie przybyli na miejsce zdarzenia kryminalni z Targówka i analizując zebrane dowody w sprawie, zaczęli stawiać sobie coraz więcej pytań.

Tym sposobem odkryli prawdę. Okazało się, że " ofiara" sfingowała" napad, bo chciała się zemścić na pracodawcy. Teraz, zamiast w charakterze pokrzywdzonego, mężczyzna zostanie przesłuchany przez policjantów z Targówka w charakterze podejrzanego o składanie fałszywych zeznań i powiadamianie Policji o nie popełnionym przestępstwie. Złośliwemu pracownikowi może grozić nawet do trzech lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony