Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zatrzymali sprawców napadu na działkowicza

Data publikacji 14.01.2009

Olsztyńscy kryminalni pracując od kilku miesięcy nad sprawą rozboju, do którego doszło na terenie ogródków działkowych przy ulicy Sikorskiego w sierpniu ub.r. ustalili i zatrzymali dwóch młodych mężczyzn. 21-latek oraz o rok starszy wspólnik dotkliwie wówczas pobili i okradli starszego mężczyznę. Poszkodowany z ciężkimi obrażeniami ciała trafił do szpitala. Napastnicy nie oszczędzili także psa, który stanął w obronie swojego właściciela. Zwierzę zostało skatowane i w efekcie zabite. Sprawcy – student historii i jego bezrobotny kompan byli całkowicie zaskoczeni zatrzymaniami. Byli przekonani, że pozostaną bezkarni. Teraz grozi im do 12 lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło 10 sierpnia ubr. na terenie ogródków działkowych przy ulicy Sikorskiego w Olsztynie. Do przebywającego w jednej z altanek starszego mężczyzny przyszedł znajomy z kolegą. Zamierzali pić alkohol. Jednak właściciel posesji odmówił, gdyż nie miał pieniędzy. To nie spodobało się gościom. Długo się nie zastanawiając zaczęli dotkliwie bić starszego mężczyznę. Przeszukali także jego kieszenie. Zabrali wówczas 40 złotych oraz portfel. Nie oszczędzili także psa, który stanął w obronie swojego właściciela. Napastnicy skatowali, w efekcie zabijając czworonoga. Poszkodowany mężczyzna z ciężkimi obrażeniami ciała trafił do szpitala.

Olsztyńscy kryminalni pracując nad tą sprawą krok po kroku zbierali informacje i analizowali każdy szczegół. Ustalali i przesłuchiwali świadków, którzy mogli mieć istotne informacje dotyczące tego zdarzenia. Policjanci typowali także osoby, które mogły brać udział w tym zdarzeniu. Po kilku miesiącach pracy nie mieli już wątpliwości, kim byli sprawcy.

W poniedziałek na jednej z ulic Olsztyna kryminalni zatrzymali 21-letniego Mariusza J. Dzień później policjanci złożyli wizytę w mieszkaniu o rok starszego Maksima M. Obaj byli kompletnie zaskoczeni. Byli przekonani, że pozostaną bezkarni. Student historii i jego bezrobotny kompan nie kwestionowali swojej winy.

Dzisiaj policjanci wystąpili z wnioskiem o zastosowanie wobec obu środków zapobiegawczych w postaci tymczasowego aresztu.

Teraz grozi im do 12 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony