Jeden straszył żonę bronią gazową, inny wiatrówką
Policjanci z Radzynia Podlaskiego zatrzymali 51- latka, który podczas domowej awantury zagroził żonie bronią gazową i straszył, że ją zabije. Mężczyzna był nietrzeźwy. Trafił do policyjnego aresztu. Tymczasem 55-letni mieszkaniec Zamościa przystawił żonie wiatrówkę do skroni i groził, że ją zabije. Miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie.
Wczoraj około 20.15 dyżurny radzyńskiej komendy został powiadomiony telefonicznie przez mieszkankę miasta, że jej 51- letni mąż groził jej pozbawieniem życia. Policjanci ustalili, że mężczyzna groził żonie posiadaną przy sobie bronią gazową. Ze wstępnych ustaleń wynika, że bron zakupił około 1,5 roku temu w Niemczech i posiada ją bez zezwolenia. Dodatkowo mężczyzna podczas zdarzenia znajdował się w stanie nietrzeźwości, wynik badania wykazał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Policjanci zabezpieczyli pistolet który należał do sprawcy. Mężczyzna odpowie za kierowanie gróźb oraz nielegalne posiadanie broni. Grozi mu kara do 8 lat więzienia.
Tymczasem wczoraj dyżurny komendy policji w Zamościu poproszony został o interwencję. Kobieta informowała, że pijany mąż wszczął w domu awanturę i grozi jej zabójstwem. Na miejsce skierowany został patrol policji. Jak się okazało wczesnym popołudniem przyszedł do domu pijany mąż 54-letniej zawiadamiającej i od progu zaczął się awanturować. Po chwili sięgnął pod kurtkę i wyciągnął wiatrówkę, którą przystawił żonie do głowy. Groził jej, że najpierw zabije ją a później siebie. Przestraszona kobieta wybiegła z mieszkania i o zdarzeniu powiadomiła policję.
Funkcjonariusze zatrzymali 55-letniego awanturnika. Zabezpieczyli również wiatrówkę, którą mężczyzna groził żonie. 55-latek był pijany. Miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Obecnie trzeźwieje w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych zamojskiej komendy. Policjanci ustalili, że mężczyzna w przeszłości był już karany za znęcanie nad żoną i kierowanie wobec niej gróźb.
