W szafie hodował marihuanę
Kiedy bemowscy policjanci pukali do drzwi mieszkania wynajmowanego przez 22-letniego studenta, ten wyrzucał przez okno rośliny konopi indyjskich. Gdy pozbył się już wszystkich krzaków otworzył drzwi. Myślał, że w ten sposób uniknie odpowiedzialności. Szybko przekonał się, jak bardzo się mylił.
Bemowscy kryminalni specjalizujący się w sprawach narkotykowych podejrzewali, że 22-letni student wynajmujący mieszkanie przy ul. Czerwonych Maków uprawia marihuanę. Wczoraj rano zweryfikowali zebrane informacje. Około 6:00 policjanci zapukali do wskazanego lokalu. Po kilku minutach drzwi otworzył im 22-letni Jarosław M. Po wejściu do środka funkcjonariusze zauważyli, że w jednym z pokoi stoi szafa, której wnętrze skrywa aparaturę służącą do produkcji marihuany. 22-letni student wyposażył ją między innymi w lampę grzewczą i specjalne wiatraki.
Mężczyzna, obawiając się konsekwencji, wszystkie rośliny konopi indyjskich, jakie udało mu się wyhodować, wyrzucił przez okno. Myślał, że w ten sposób uniknie odpowiedzialności. Szybko przekonał się, jak bardzo się mylił.
Policjanci zabezpieczyli wyrzucone krzaki marihuany oraz szafę wraz z aparaturą, a Jarosława M. przewieźli do policyjnego aresztu. 22-latkowi, zgodnie z art. 53 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, ("kto, wbrew przepisom ustawy, wytwarza, przetwarza albo przerabia środki odurzające lub substancje psychotropowe"), grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 2.13 MB)