O krok od wybuchu
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który w mieszkaniu odbezpieczył rurę instalacji gazowej i podpalił wydostający się z niej gaz. Jego stężenie było tak duże, że mogło spowodować wybuch. 55-letni Bogdan Ch. Był pijany. Za spowodowanie zagrożenia grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
O całym zdarzeniu szczecińska Policja została powiadomiona przez żonę mężczyzny. Gdy kobieta weszła do mieszkania stwierdziła, że jest tam bardzo gorąco, w kuchni zobaczyła odbezpieczoną rurę instalacji gazowej, z której wydobywał się ogień. Zgasiła go i powiadomiła Policję oraz pogotowie gazowe.
Jej mąż zachowywał się jak gdyby nic się nie działo. Był pijany. Przybyli na miejsce pracownicy pogotowia gazowego po wykonaniu pomiarów stwierdzili, że stężenie gazu jest niebezpieczne wysokie i stwarza zagrożenie wybuchem. Aby zredukować jego poziom natychmiast wywietrzono lokal.
55-letni Bogdan Ch. został zatrzymany i ze względu na swój stan przewieziony do miejskiej izby wytrzeźwień. Mężczyzna znany jest szczecińskiej Policji z tego, że nadużywa alkoholu. Kilkakrotnie był kierowany przez szczeciński sąd na leczenie odwykowe.
Wczoraj usłyszał zarzut spowodowania bezpośredniego niebezpieczeństwa. Prokuratura rejonowa zastosowała wobec niego dozór policyjny. Mężczyzna był już kilkakrotnie karany za inne przestępstwa. Teraz grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.