Policjanci uratowali bezdomnego
32-letni bezdomny mężczyzna, który w Strzelcach Krajeńskich wpadł do rowu melioracyjnego, został uratowany przez policjantów. Uratowany był pod wpływem alkoholu, a pobyt w zimnej wodzie spowodował u niego wychłodzenie organizmu. Nie chciał on jednak pomocy medycznej.
Tuż po godzinie 22:00, 14 stycznia br., dyżurny komendy Policji w Strzelcach Krajeńskich odebrał telefon i usłyszał mężczyznę wzywającego pomocy. Wpadł on do kanału melioracyjnego, nie mógł wydostać się z wody i mówił przez telefon, który wypadł mu z ręki i leżał na skarpie. Z powodu wyziębienia organizmu tracił chwilami siły i głos. Policjanci od razu zajęli się ustaleniem miejsca, gdzie znajduje się mężczyzna. Objeżdżali radiowozem okolice wskazane w zawiadomieniu.
Gdy mężczyzna usłyszał w pobliżu sygnały dźwiękowe, które podawali policjanci, nakierował ich do miejsca, gdzie wpadł do wody. Policjanci znaleźli go przy mostku biegnącym nad kanałem. Brzeg był stromy, ograniczony skarpą. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu.
Policjanci wyciągnęli go na brzeg, 32-letni bezrobotny mieszkaniec Zwierzyna mężczyzna ogrzał się w radiowozie.
Trudno z nim było nawiązać rozmowę. Policjantom udało się ustalić, że posiada miejsce zameldowania, ale od 15 lat jest osobą bezdomną. Podał, że tego dnia wypił około litra wódki i próbował skrócić sobie drogę skacząc przez rów. Niestety nie udało się.
Policjanci wezwali do mężczyzny ratowników medycznych, którzy stwierdzili wyziębienie organizmu. Mężczyzna odmówił przewiezienia do placówki medycznej.