Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Koniec 17-letniej gehenny

Data publikacji 18.01.2009

Zatrzymany przez suwalskich policjantów 52-letni mężczyzna, który od 17 lat znęcał się nad rodziną i zwierzętami trafił na 3 miesiące do aresztu. Funkcjonariusze prowadzący w tej sprawie postępowanie wyjaśniają okoliczności wieloletniej gehenny.

Do suwalskich policjantów zgłosiła się zrozpaczona, szukająca pomocy 41-letnia mieszkanka jednej z pobliskich miejscowości. Kobieta opowiedziała funkcjonariuszom o swoich tragicznych doświadczeniach z nadużywającym alkoholu mężem. Mówiła o dramacie jaki przez ostatnie 17 lat przeżywała ona i jej sześcioro dzieci w wieku od 5-18 lat. W tym okresie często pijany małżonek znęcał się psychicznie i fizycznie nad nią, dziećmi a nawet zwierzętami które mieli. Podczas awantur bił ją pięściami, kopał, szarpał i popychał, poniżał, wyganiał z domu, wyzywał a nawet groził śmiercią. Podobnych zachowań doświadczyły również jego dzieci - zwłaszcza troje najstarszych. Pokrzywdzona opowiedziała też śledczym, jak na ich oczach katował zwierzęta, którymi się opiekowały. W przypływie agresji rzucał kotami o ścianę, a psu uciął głowę piłą łańcuchową. Po 17-latach upokorzeń i zastraszania pokrzywdzona zdecydowała się poprosić o pomoc policjantów. 52-latek został zatrzymany i przedstawiono mu zarzuty znęcania się nad żoną, trójką dzieci i zwierzętami domowymi. Za przestępstwa jakich się dopuścił grozi mu kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Decyzją Sądu Rejonowego w Suwałkach został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.

Zdarza się, że za ścianami naszych mieszkań całymi latami rozgrywają się ludzkie dramaty. Każdy nawet najdrobniejszy sygnał ludzi nieobojętnych na krzywdę drugiego człowieka może przerwać czyjąś gehennę, a nawet zapobiec tragedii. Prosimy o takie sygnały. Sprawdzimy każdy z nich. Może to właśnie Twój sygnał odmieni czyjeś życie!

Nagranie audio Mówi podinsp. Andrzej Baranowski

Pobierz plik Mówi podinsp. Andrzej Baranowski (format mp3 - rozmiar 1.35 MB)

Powrót na górę strony