W dowód miłości okradł sklep
Kilka minut od zgłoszenia lubelscy policjanci zatrzymali 4 sprawców kradzieży z włamaniem do jednego ze sklepów spożywczych. Jak ustalili, inicjatorką całego przedsięwzięcia była 18-latka. Chciała by jej chłopak udowodnił swą miłość, pokazując jak się włamuje. Wszyscy usłyszeli zarzut kradzieży z włamaniem i zostali objęci dozorem policyjnym.
Lubelscy policjanci otrzymali informację od anonimowej osoby o włamaniu do jednego ze sklepów spożywczych przy ul. Szafirowej. Zaraz po otrzymaniu zgłoszenia na miejsce pojechali funkcjonariusze z VII komisariatu. Okazało się, że sprawcy wyłamali drzwi do sklepu. Łupem złodziei padły papierosy. Informację włamywaczach otrzymały wszystkie pobliskie patrole. Kilka minut od zgłoszenia policjanci zatrzymali do kontroli drogowej forda sierrę. W aucie znajdowało się trzech młodych mężczyzn i dziewczyna. Podczas legitymowania okazało się, że są to mieszkańcy Lublina w wieku od 18 do 22 lat. W trakcie przeszukania policjanci znaleźli przy nich papierosy. Młodzi ludzie przyznali się do włamania.
Cała czwórka trafiła do policyjnego aresztu. W trakcie prowadzonych czynności, policjantów zdziwił motyw jakim kierowali się młodzi ludzie. Jak się okazało włamanie było "na pokaz".
To 22-letni Mariusz K. wyważył drzwi do sklepu w dowód miłości dla swojej 18-letniej dziewczyny. Ustalono jednak, że to ona sprowokowała go do tego czynu podczas kłótni. Zagroziła, że jeżeli ten nie pokaże, jak się włamuje do sklepu to zerwie z nim znajomość.
Wszystkim zatrzymanym przedstawiono zarzuty kradzieży z włamaniem. Policjanci ustalają wartość strat powstałych w wyniku przestępstwa. Wobec całej czwórki prokuratura zastosowała policyjne dozory. Za takie przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.