Podejrzany o zabójstwo byłej żony
Policjanci zatrzymali 44-letniego Bogusława Ł., podejrzanego o zabójstwo byłej żony. Jak ustalili funkcjonariusze sprawca po zadaniu kobiecie kilku ciosów w głowę, uciekł z mieszkania zamykając drzwi na klucz. W chwili zatrzymania był nietrzeźwy. Grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Jak wynika z policyjnych ustaleń do tragedii doszło w sobotę pomiędzy 17:40 a 21:00. Ok. 17:40 20-letnia córka ofiary, idąc do babci, spotkała Bogusława Ł. na ulicy gdy szedł w kierunku ich mieszkania. Po drodze zaczepił 20-latkę pytając czy matka jest w domu. Młoda kobieta potwierdziła i poszła dalej w swoja stronę. Po 22:00 kiedy córka kobiety wróciła do domu i zapaliła światło, znalazła na podłodze zwłoki matki przykryte kołdrą. Jak się okazało po zabójstwie 44-latek wysłał kilka sms-ów do rodziny w których, przyznał się do dokonania zbrodni i poinformował o zamiarze popełnienia samobójstwa.
Chełmscy policjanci przez całą noc i następny dzień poszukiwali podejrzanego, który nie wrócił do miejsca zamieszkania i przestał kontaktować się z rodziną. W czynnościach poszukiwawczych uczestniczyli policjanci z Lublina, Chełma oraz funkcjonariusze Straży Granicznej i śmigłowiec z KGP.
Policjanci zatrzymali podejrzanego w niedzielę na terenie gminy Żmudź. Bogusława Ł. był nietrzeźwy, miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że w mieszkaniu najprawdopodobniej doszło do sprzeczki. W czasie awantury mężczyzna używając metalowego przedmiotu, zadał kobiecie kilka ciosów w okolice obu skroni. Po tym wszystkim pozostawił ciało 41-letniej kobiety na podłodze i opuścił jej mieszkanie zamykając drzwi na klucz.
Za zabójstwo 44-latkowi grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.