Pięciu uczniów kradło paliwo
Policjanci z Dukli i Krosna rozpracowali grupę przestępczą, specjalizująca się w kradzieżach oleju napędowego z ciężarówek. Od lipca ubiegłego roku, pięciu nastolatków ukradło ponad 2 tys. litrów paliwa. Sprawcy włamywali się również do sklepu, kradli miedź, a nawet stare narzędzia.
Od połowy ubiegłego roku Policja informowana była o kradzieżach paliwa z ciężarówek i maszyn, do których dochodziło głównie na terenie gmin Dukla i Chorkówka. Okradane były pojazdy stojące zarówno na parkingach jak i w ogrodzonych bazach transportowych. Paliwo ginęło również z koparek.
Analiza sposobu działania sprawców wskazywała, że za kradzieżami kryje się najprawdopodobniej jedna i ta sama grupa przestępcza. Po kilku miesiącach wytężonej pracy operacyjnej, policjanci z Dukli i Krosna wpadli na trop sprawców. Okazało się nimi pięciu nastolatków, mieszkających w gminie Chorkówka. Mają od 16 do 19 lat i są uczniami szkół ponadgimnazjalnych.
W ich miejscach zamieszkania policjanci zabezpieczyli wydajną pompę elektryczną służącą do spuszczania paliwa, plastikowe bańki oraz pochodzące z kradzieży akumulatory i narzędzia. Podczas przesłuchań młodzi ludzie przyznali się do blisko 40 włamań i kradzieży. Wiele z nich nie było zgłoszonych.
Według dotychczasowych szacunków sprawcy ukradli ponad 2 tys. litrów oleju napędowego o wartości ok. 10 tys. zł. Paliwo to sprzedawali znajomym, dzieląc się uzyskanymi w ten sposób pieniędzmi.
Nastolatkowie kilkakrotnie włamywali się również do sklepu w Chorkówce, kradnąc z niego alkohol i papierosy. Dwukrotnie ukradli rozwieszony na słupach kabel telefoniczny, uszkadzając w ten sposób sieć w rejonie Bóbrki. Po opaleniu izolacji, miedź sprzedali w punktach skupu złomu. Podczas włamań sprawcy byli bardzo ostrożni. Na włamania jeździli często dwoma samochodami osobowymi, wzajemnie się ubezpieczając. Ostatecznie jednak nawet takie środki okazały się nieskuteczne wobec doświadczenia zajmujących się ta sprawą policjantów.
Za kradzież z włamaniem czterem podejrzanym, którzy ukończyli 17 lat, grozi kara pozbawienia wolności od roku do lat 10. Nieletniego czeka zaś odpowiedzialność przed sądem rodzinnym.
Aktualnie policjanci ustalają dalsze szczegóły działalności grupy oraz paserów, którzy po zaniżonych cenach kupowali skradzione paliwo. Za paserstwo grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.