Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Wpadli w czasie skoku

Data publikacji 26.01.2009

Trzy osoby w rękach policjantów – to efekt nieudanego „skoku” na sklep. Dwie kobiety i mężczyzna w wieku od 19-24 lat odpowiedzą za włamanie, usiłowanie kradzieży oraz za pomocnictwo w przestępczym procederze.

Pracownica jednego ze sklepów spożywczych miała nie tylko dostęp do kluczy, ale znała również alarmowy kod dostępu i wiedziała, gdzie są pozostawione pieniądze z utargu. 19-latka, chcąc wykorzystać swoją wiedzę, zaproponowała swojej 24-letniej koleżance skok na sklep i część skradzionych pieniędzy.

Młoda kobieta przyjęła propozycję i zaczęła starannie przygotowywać się do przestępstwa. Poprosiła swojego znajomego, by podczas rabunku stał przed sklepem na czatach.

Zgodnie ze wcześniejszymi ustaleniami weszła do sklepu kilkanaście minut po godzinie 23.00, wykorzystując znajomość alarmowego kodu dostępu. W środku miało już nie być personelu. 24-latka na wszelki wypadek założyła na głowę kominiarkę, a na dłonie – rękawiczki. Do tego momentu wszystko szło gładko. Jednak w chwili, gdy włamywaczka szła w kierunku pomieszczenia, gdzie miały znajdować się pieniądze, niespodziewanie z zaplecza wyszły dwie pracownice. Sprzedawczynie, zachowując zimną krew, obezwładniły intruza, zamknęły szybko drzwi, by mężczyzna stojący na zewnątrz nie mógł wejść do środka, i powiadomiły o wszystkim policję.

Oficer dyżurny natychmiast wysłał na miejsce patrol. Policjanci zatrzymali włamywaczkę. Funkcjonariusze, ustalając fakty i okoliczności, dotarli również do 19-latki, która była pomysłodawczynią przestępstwa, oraz do 22-letniego mężczyzny, który stał na czatach.

Zatrzymanym osobom zostały postawione zarzuty usiłowania kradzieży z włamaniem oraz pomocnictwa w przestępczym procederze
 

Powrót na górę strony