Potrącił i nie udzielił pomocy
Policjanci zatrzymali 17-latka, który zabrał samochód bez zgody ojca, jechał nim bez prawa jazdy i potrącił pieszego a następnie uciekł z miejsca wypadku. Poszkodowany ze złamanymi żebrami przebywa nadal w szpitalu. 17-latek przyznał się do zarzucanych mu czynów.
W niedzielę wieczorem w Kurowie kierujący fiatem 126p potrącił 41-letniego mieszkańca powiatu wieluńskiego. Kierowca "malucha" odjechał z miejsca wypadku nie udzielając poszkodowanemu pomocy. Mężczyzna z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala.
Ze wstępnych ustaleń wynikało, że w samochodzie, który potrącił pieszego, najprawdopodobniej była rozbita przednia szyba. Jednej doby potrzebowali kryminalni z Wielunia do ustalenia sprawcy tego wypadku, którym okazał się 17-letni mieszkaniec powiatu wieluńskiego.
Policjanci zatrzymali nastolatka, który już zdążył w samochodzie ojca wymienić przednią szybę i w "wyklepać" dach. Jak się okazało 17-latek z racji wieku nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami, a "maluch" nie był ubezpieczony. Potrącony ze złamanymi czterema żebrami przebywa nadal w szpitalu.
Zatrzymany przyznał się on do popełnienia zarzucanych mu czynów. Teraz Prokurator Rejonowy w Wieluniu zdecyduje o zastosowaniu wobec niego środka zapobiegawczego.