Internetowi oszuści zatrzymani
Policjanci z Zabrza zatrzymali oszustów, którzy prowadząc sprzedaż sprzętu fotograficznego przez Internet wyłudzili od kilkuset osób z całej Polski około 300 tys. zł. W proceder zamieszany był właściciel nieuczciwej firmy i jego dwie pracownice. Wszyscy trafili do policyjnego aresztu. Grozi im nawet 8 lat więzienia.
Jak ustalili policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą, oszuści Internetowi przez kilka miesięcy budowali markę swojej firmy, zyskując renomę wśród internetowych sklepów ze sprzętem fotograficznym. Właściciel sklepu z Zabrza przez kilka miesięcy terminowo wywiązywał się z zawieranych transakcji. W grudniu, kiedy przed świętami zebrano najwięcej zamówień, firma zakończyła swoją działalność, a właściciel zniknął z pieniędzmi klientów. Wcześniej, aby zmylić czujność naciągniętych klientów, przez kilka dni odpisywano na e-maile z reklamacjami od klientów, którzy nie otrzymali przesyłek. Winą za spóźnioną dostawę obarczano w korespondencji pocztę i firmy kurierskie.
W ciągu zaledwie dwóch tygodni policjanci z zabrzańskiej sekcji do walki z przestępczością gospodarczą rozwiązali sprawę oszustw. Wczoraj rano zatrzymali 36-letniego właściciela firmy oraz jego dwie pracownice. Do zatrzymań doszło na terenie Gliwic, a także w jednym ze śląskich szpitali. Okazało się, że nieuczciwa firma od listopada ubiegłego roku nie realizowała zapłaconych zamówień.
Pierwsze informacje o wyłudzeniach internetowych zabrzańscy policjanci uzyskali w połowie stycznia tego roku. Właściciel firmy zaopatrywał się w towar na terenie Niemiec. Ze względu na wzrastający kurs euro wartość kupowanego towaru pod koniec roku zaczęła przewyższać kwotę ofert przedstawionych w Internecie. Z upływem czasu, pomimo postępujących kłopotów finansowych, firma w dalszym ciągu przyjmowała zlecenia.
Policjanci szacują, że oszukanych przez nią zostało około 300 osób z całego kraju. Straty poniesione przez ofiary oszustwa ocenia się na kwotę około 300 tysięcy złotych. Dzisiaj właścicielowi firmy zostaną przedstawione zarzuty. Grozi mu kara do 8 lat więzienia. O losie właściciela oraz jego dwóch pracownic zdecyduje zabrzańska prokuratura.
Policjanci sekcji do walki z przestępczością gospodarczą komendy miejskiej w Zabrzu zwracają się z prośbą do poszkodowanych o kontaktowanie się z najbliższą jednostką Policji lub bezpośrednio z KMP w Zabrzu - tel. (032) 2779270.
