Poddał się po rozmowie z policyjnym negocjatorem
Policjanci zatrzymali 22-letniego mężczyznę, który był sprawcą awantury domowej. Adam G. najpierw nożem i pałką groził interweniującym funkcjonariuszom, a potem zamknął się w domu razem z kobietą i malutkim dzieckiem. Dopiero rozmowa z policyjnym negocjatorem sprawiła, że napastnik się poddał. Teraz za próbę czynnej napaści na funkcjonariuszy grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj około godziny 22.00 oficer dyżurny nidzickiej Policji został zawiadomiony o awanturze domowej, która miała miejsce w jednym z budynków w miejscowości Litwinki koło Nidzicy.
Do interweniujących policjantów, którzy dojechali na miejsce zdarzenia, wyszedł młody mężczyzna. W rękach trzymał nóż i pałkę. Sprawca awantury zaczął nimi wymachiwać, grożąc funkcjonariuszom. Nie reagował na polecenia policjantów. W pewnej chwili ruszył w ich kierunku, dlatego też jeden z funkcjonariuszy oddał strzał ostrzegawczy.
Podejrzany uciekł do domu. Z informacji, jakie posiadali policjanci, wynikało, że w budynku razem z agresorem miała znajdować się jeszcze młoda kobieta i roczne dziecko.
Na miejsce interwencji zostali wezwani policyjni negocjatorzy, którzy spowodowali, że funkcjonariusze weszli do domu i zatrzymali sprawcę awantury w policyjnym areszcie.
22-letni Adam G. mieszkaniec Olsztyna w trakcie zdarzenia był nietrzeźwy. Miał jeden promil alkoholu w organizmie.
Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut usiłowania czynnej napaści na policjantów. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.