Próbowali wręczyć łapówki policjantom
Nawet 10 lat pozbawienia wolności grozi mieszkańcowi Łodzi, który w zamian za odstąpienie od wypisania mandatu usiłował wręczyć łapówkę iławskim policjantom. Funkcjonariusze zatrzymali sprawcę, a pieniądze zabezpieczyli do sprawy. Z kolei policjanci z Buska Zdroju zatrzymali 51 letniego mężczyznę, który zamiast mandatu i punktów karnych, chciał im wręczyć łapówkę w wysokości 200 złotych.
-
51-latek zatrzymany przez policjantów z Buska Zdroju
Wczoraj policjanci z iławskiej drogówki zatrzymali 43-letniego mieszkańca Łodzi, który próbował wręczyć im łapówkę w zamian za odstąpienie od wypisania mandatu. Do zdarzenia doszło w miejscowości Sampława, gmina Lubawa. Podczas kontroli drogowej kierującego ciężarowym volvo Stefana M. za przekroczenie dozwolonej prędkości policjanci zaproponowali mandat karny. 43-letni mieszkaniec Łodzi najpierw nie przyznawał się do popełnienia wykroczenia, a po chwili wrzucił policjantom do radiowozu 100 złotych twierdząc, że sprawa jest załatwiona.
Policjanci zatrzymali mieszkańca Łodzi pod zarzutem usiłowania wręczenia korzyści majątkowej. Pieniądze zabezpieczyli jako dowód w sprawie. Ciężarówkę wraz z naczepą zabezpieczył kolega zatrzymanego. Stefan M. przyznał się do zarzucanego czynu. Za to przestępstwo grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj po południu, na jednej z dróg w powiecie buskim, kierujący mercedesem, tak się spieszył, że nie reagował na żadne znaki drogowe. „Pirata drogowego” zauważyli funkcjonariusze z drogówki. Sposób jego jazdy, zarejestrował policyjny video rejestrator. Po zatrzymaniu, kierowca obejrzał film z jego udziałem. Przekraczał dozwoloną prędkość o 69 km/h i wyprzedzał inne pojazdy na skrzyżowaniu. Wobec takich dowodów, kierowca przyznał się do popełnienia wykroczeń, nie chciał jednak płacić wysokiego mandatu i obawiał się 15 punktów karnych. Wymyślił sobie, że „wykręci się” od płacenia grzywny, wręczając policjantom 200 złotych łapówki i „popędzi” dalej. Miał przygotowane na ten cel dwa 100-u złotowe banknoty. Rozczarował się w momencie, kiedy „stróże prawa” za ten czyn korupcyjny, zatrzymali go w areszcie.
Teraz mężczyzna odpowie za wykroczenia oraz przestępstwo korupcyjne, za które grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.