62-letnia "bimbrowniczka" zatrzymana
Policjanci z Siemiatycz zatrzymali 62-letnią kobietę, która w przydomowym składziku miała nielegalną gorzelnię. Zabezpieczyli starą aparaturę do produkcji bimbru. Za nielegalny wyrób alkoholu bez wymaganych zezwoleń kobiecie grozi kara do roku więzienia.
Policjanci z Siemiatycz ustalili, że w jednym z gospodarstw w gminie Milejczyce produkowany jest nielegalny alkohol. W przydomowym składziku funkcjonariusze znaleźli sprzęt do wytwarzania bimbru. Aparatura była stara, zbutwiała i mocno wysłużona. Produkcja odbywała się w warunkach braku podstawowych zasad higieny i bezpieczeństwa. Mundurowi zabezpieczyli 10 litrów świeżo "nakapanej prymuchy" i 60 litrów zacieru. "Księżycówka" przechowywana była w plastikowych butelkach.
Z policyjnych doświadczeń wynika, że pędzeniem bimbru zajmują się przede wszystkim mężczyźni. Męski monopol przełamała 62-letnia pani Ania. Kobieta odpowie za nielegalny wyrób alkoholu bez wymaganego zezwolenia. Grozi jej kara do jednego roku pozbawienia wolności.
Policja apeluje, aby nie kupować i nie spożywać alkoholu, którego pochodzenia nie jesteśmy pewni. Nie wiedząc z czego i w jakich warunkach został wyprodukowany narażamy swoje zdrowie, a nawet życie na poważne niebezpieczeństwo.
Nagranie audio Mówi podinsp. Jacek Dobrzyński z podlaskiej Policji
Pobierz plik Mówi podinsp. Jacek Dobrzyński z podlaskiej Policji (format mp3 - rozmiar 906.96 KB)