Ścigali go przez trzy gminy
Świętokrzyscy policjanci, po blisko 25-kilometrowym pościgu, zatrzymali 31-letniego mieszkańca Radomia, który włamał się do budynku gospodarczego w okolicach Kielc. Najprawdopodobniej, oprócz elektronarzędzi , włamywacz chciał ukraść paliwo z trzech zaparkowanych na posesji ciężarówek.
Wszystko rozegrało się w nocy na terenie jednej z prywatnych posesji w okolicach Kielc. Z ustaleń kieleckich kryminalnych wynika, że włamywacze dostali się do budynku gospodarczego po sforsowaniu okna od strony pobliskich pól. Skradzione elektronarzędzia, o wartości 4000 złotych, miały być przewiezione na sankach do zaparkowanego przy drodze transportowego busa.
Najprawdopodobniej, oprócz elektronarzędzi, sprawcy chcieli ukraść także paliwo z trzech ciężarowych samochodów zaparkowanych obok warsztatu. Wszystko szło dobrze do momentu , gdy włamywaczy usłyszał właściciel posesji. Już po chwili pojawiły się pierwsze radiowozy. W pieszy pościg za włamywaczami, oprócz kilku policjantów z tropiącym psem, ruszył właściciel posesji wraz z sąsiadami. Po 25-kilometrowym biegu, kompletnie wyczerpany ucieczką, włamywacz wpadł w ręce policji.
Dzisiaj mężczyzna będzie doprowadzany do prokuratury. Grozi mu nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Film Ścigali go przez trzy gminy
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik Ścigali go przez trzy gminy (format flv - rozmiar 1.46 MB)