Kamera zarejestrowała bójkę
To, że system monitoringu miejskiego sprawdza się, wiadomo nie od dzisiaj. Nie ma tygodnia, by policjanci nie interweniowali lub wyjaśniali sprawy dzięki spostrzeżeniom operatorów kamer. Jednym z przykładów jest sytuacja z warszawskiego Bemowa. Bójkę, do której doszło przy Powstańców Śl. zarejestrowała kamera. Do sprawy zatrzymano jedną osobę, a świadkowie zdarzenia otrzymali na dziś wezwania.
Kto wszczął bójkę, w której ucierpiał 23-letni mężczyzna, wyjaśnią dzisiaj bemowscy dochodzeniowcy. Poszkodowany z podejrzeniem złamania nosa został przewieziony do szpitala.
Kilkanaście minut po 3:00 w nocy policjanci patrolujący nieoznakowanym radiowozem ulice Bemowa, zauważyli na przystanku przy Powstańców Śląskich grupę bijących się osób. Kiedy mężczyźni spostrzegli, zbliżających się do nich funkcjonariuszy, natychmiast część z nich rzuciła się do ucieczki. Jeden z mężczyzn 18-letni Sebastian P. został zatrzymany przy ulicy Czumy. Do pomocy wezwano inną policyjną załogę.
Pokrzywdzony 23-letni mężczyzna z podejrzeniem złamania nosa i obrażeniami twarzy został przewieziony do szpitala. Natomiast 18-letni Sebastian P. z dwoma promilami alkoholu trafił do policyjnego aresztu. Całe zdarzenie zarejestrowała kamera miejskiego monitoringu.