Odpowie za zgwałcenie studentki
Krakowscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który na początku roku napadł na 22-letnią studentkę, zaciągnął ją do znajdującego się niedaleko pustostanu, więził ją kilka godzin a następnie zgwałcił. Mężczyzna usłyszał już zarzut zgwałcenia ze szczególnym okrucieństwem. Został także tymczasowo aresztowany, a grozi mu kara 12 lat więzienia.
Pod koniec stycznia 2009 roku na jednej z ulic w Śródmieściu Krakowa mężczyzna ten napadł na 22 letnią studentkę jednej z krakowskich uczelni. Około godziny 22:00 zaatakował ją niespodziewanie, wciągnął do stojącego przy ulicy pustostanu. Przez kilka godzin więził ją, groził śmiercią a po pobiciu kilkakrotnie ze szczególnym okrucieństwem zgwałcił.
Od tego czasu trwały poszukiwania podejrzanego. Policjanci ustalili jego personalia. Wiadomo było, że mężczyzna ten na stałe mieszka w jednym z województw północnej Polski. Niemniej jednak, jak wynikało z zebranych informacji, ukrywa się gdzieś w okolicach Krakowa. W ostatni weekend policjanci odnaleźli go w jednym z hoteli na peryferiach miasta. W pokoju, który wynajmował, znaleziono wiele różnych przedmiotów wskazujących na to, że żył z kradzieży. Na jednej z takich kradzieży, w ostatnią sobotę, namierzyły go kamery w jednej z galerii handlowych. Zdołał jednak wyrwać się ochroniarzowi i uciec.
Zatrzymanemu przedstawiono zarzut zgwałcenia ze szczególnym okrucieństwem, za co grozi kara do 12 lat więzienia. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany.