Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Rozbita grupa włamywaczy

Data publikacji 06.03.2009

Policjanci z Radomia zatrzymali 11 osób, które mają związek z włamaniami na terenie miasta oraz fikcyjnym napadem na bar. Policjanci prowadzili w tej sprawie dochodzenie od ubiegłego roku. W efekcie sukcesywnie zatrzymywali kolejne osoby zamieszane w przestępstwa. Cztery osoby spośród zatrzymanych zostały tymczasowo aresztowane. W zależności od zarzutów zatrzymanym grożą kilkuletnie wyroki więzienia.

Radomscy policjanci sprawę prowadzą od końca ubiegłego roku. Funkcjonariusze przez ten czas rozpracowywali grupę, która ma swoim koncie najprawdopodobniej kilkanaście włamań na terenie Radomia. Pierwsze efekty pracy to akcja z 7 lutego br. Wtedy to włamano się do hurtowni z używaną odzieżą. Sprawcy po wybiciu otworu w ścianie dostali się do wnętrza magazynu, skąd skradli 80 worków jutowych wypełnionych obuwiem. W trakcie, kiedy złodzieje wywozili skradzione rzeczy do akcji wkroczyli funkcjonariusze z sekcji kryminalnej radomskiej policji, zatrzymując mężczyzn na gorącym uczynku. Cała trójka trafiła do policyjnego aresztu. Dwóch z nich zostało tymczasowo aresztowanych na trzy miesiące. Wobec 45-latka zastosowano dozór policyjny. Za kradzież z włamaniem grozi mężczyznom nawet do 10 lat więzienia.

Sprawa była cały czas traktowana jako rozwojowa i policjanci z sekcji dochodzeniowo-śledczej wraz z kryminalnymi zaplanowali dalsze zatrzymania. Kilka dni po pierwszej akcji przeprowadzono następną. Tym razem policjanci zatrzymali pięć osób w wieku od 33 do 61 lat. Wśród zatrzymanych były dwie kobiety. W trakcie przeszukania pomieszczeń mieszkalnych należących do zatrzymanych odnaleziono ponad dwieście worków z używaną odzieżą, które także pochodziły z włamań. Wartość zabezpieczonego mienia to kwota nie mniejsza niż 20 tys. zł. Osoby te handlowały kradzioną odzieżą na targowiskach w okolicznych miastach. Dwie osoby przesłuchano w charakterze świadków i po czynnościach zwolniono. Trojgu przedstawiono zarzuty paserstwa, grozi im 5 lat więzienia.

W trakcie śledztwa na światło dzienne wychodziły kolejne przestępstwa, w które mogli być zamieszani członkowie grupy. Funkcjonariusze baczniej przyjrzeli się rozbojowi, który miał miejsce w połowie grudnia ubiegłego roku. Wtedy to, jak informowali pokrzywdzeni, miało dojść do napadu na jeden z barów w Radomiu. Nieznani sprawcy mieli przy pomocy gazu sterroryzować pracownicę, związać ją i zakneblować, a następnie ukraść kilkanaście tysięcy złotych oraz monitoring z baru.

W tym tygodniu policjanci z „kryminalnego” zatrzymali trzy osoby w wieku 24-31 lat, w tym jedną byłą już pracownicę tegoż baru. Jak się okazało żadnego rozboju nie było. Został on wymyślony. Kobieta umożliwiła włamanie i kradzież pieniędzy z automatów, a następnie sama dała się skrępować.

Jedną z zatrzymanych po przesłuchaniu zwolniono do domu. Dwie osoby, w tym pomysłodawcę napadu, doprowadzono w środę do Sądu Rejonowego w Radomiu, który wobec obojga zastosował tymczasowe trzymiesięczne areszty. Za kradzież z włamaniem grozi im do 10 lat więzienia. Policjantom udało się także, w lesie w okolicach Tczowa, odnaleźć dysk twardy z urządzenia monitorującego z baru.
 

Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 2.03 MB)

Powrót na górę strony