Odpowiedzą za próbę wyłudzenia kredytu
Chcieli by biznes się kręcił, ale brakowało im gotówki. Niestety na zastrzyk gotówki znaleźli nieuczciwy sposób. Posługując się sfałszowanym zaświadczeniem 29-letnia Agnieszka O. chciała wyłudzić w śródmiejskim banku 20 tys. złotych. Pomógł jej wystawiając sfałszowane zaświadczenie 41-letni Marcin G. Zatrzymani przez policjantów komendy stołecznej zwalczających przestępczość gospodarczą, poniosą teraz odpowiedzialność karną.
Policjanci z komendy stołecznej zwalczający przestępczość gospodarczą zostali poinformowani o próbie wyłudzenia kredytu. Po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że do banku mają zgłosić się dwie osoby, które ubiegając się o przyznanie kredytu w wysokości 20 tys. złotych, złożyły sfałszowane zaświadczenia o zatrudnieniu i zarobkach.
Policjanci zorganizowali zasadzkę. W czasie załatwiania ostatnich formalności przed pobraniem pieniędzy 29–letnia Agnieszka O. i 41-letni Marcin G. zostali zatrzymani. Policjanci szybko ustalili, że nieprawdę poświadczył 29-latce Marcin G., który wystawił jej zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach. Zatrzymani w przesłuchaniu przyznali się, do usiłowania wyłudzenia kredytu. Tłumaczyli to, kłopotami finansowymi. Jak twierdzili zabrakło im gotówki w prowadzonym biznesie, na zakup towaru.
Teraz za wybranie nieuczciwej drogi poniosą odpowiedzialność karną. Dzisiaj o ich losach zadecyduje prokurator. Odpowiedzą za oszustwo bankowe.