Dwie zaginione nastolatki odnalezione
W nocy z czwartku na piątek policjanci z Leska i Rzeszowa prowadzili dwie akcje poszukiwawcze. W obu przypadkach zaginęły nastoletnie dziewczynki. Zarówno poszukiwania prowadzone w Lesku, jak i pod Rzeszowem zakończyły się sukcesem.
Przed północą funkcjonariusze z Leska odebrali zgłoszenie o zaginięciu 14-letniej dziewczynki. Tej samej nocy policjanci z Rzeszowa zostali powiadomieni o zaginięciu 12-letniej mieszkanki jednej z podrzeszowskich miejscowości. W obu przypadkach natychmiast po odebraniu zgłoszenia rozpoczęto akcje poszukiwawcze.
O tym, że 14-letnia mieszkanka Leska nie wróciła do domu powiadomili Policję sprawujący nad nią opiekę dziadkowie. W poszukiwania zaangażowani byli policjanci prewencji, sekcji kryminalnej i zespołu ds. nieletnich. Użyto również psa służbowego. Dziewczynkę odnaleziono po kilkunastu godzinach, na klatce jednego z bloków w Lesku.
Poszukiwania 12-letniej mieszkanki podrzeszowskiej miejscowości rozpoczęto około godz. 3:00w nocy. Do akcji skierowano policjantów z pionów operacyjnych oraz prewencji. Mając zdjęcie i rysopis zaginionej trafili niemal do każdego z mieszkańców okolicznych miejscowości. Do akcji włączyli się strażacy i straż leśna. Przy wykorzystaniu specjalistycznego sprzętu przeszukiwano okoliczny teren. Dużą pomoc w poszukiwaniach wykazała społeczność szkoły, do której uczęszczała dziewczynka. Zebrane od uczniów przez jej dyrektora informacje kierunkowały policyjne poszukiwania.
Po blisko dziewięciu godzinach od chwili zgłoszenia zaginięcia dziecko zostało odnalezione niedaleko szkoły, w której na co dzień się uczy. Na ślad 12-latki przypadkowo trafił jeden z mieszkańców jej rodzinnej miejscowości. Jadąc samochodem zauważył w okolicy szkoły idącą dziewczynkę, podobną do tej, którą widział na zdjęciu pokazywanym przez policjantów. Zabrał ją do samochodu i przekazał patrolowi poszukiwawczemu.
Zmęczona, zmarznięta i głodna dziewczynka, karetką pogotowia została przewieźli do szpitala w Rzeszowie, gdzie pozostała na badaniach.